„Siejecie nienawiść między Polakami w czasie wojny, która toczy się u naszych granic. Nie trzeba wagnerowców, wystarczy TVP” – pisał wieczorem 14 marca na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Co takiego pokazano w „Wiadomościach”, że wywołało to tak ostrą reakcję?
Program informacyjny wyświetlany w TVP1 mniej więcej w połowie głównego wydania powtórzył częstą w tej stacji tezę o sprzyjaniu przez Donalda Tuska interesom Rosji Władimira Putina. Widzowie stacji mogli usłyszeć m.in., że to przez taką postawę Polacy nie poznali prawdy w sprawie prezydenckiego Tupolewa, rozbitego w Smoleńsku.
TVP wyświetliło też wypowiedź Donalda Tuska w języku niemieckim, mówiąc o jego współpracy z byłą kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Wcześniej w programie podano słowa innego polskiego urzędnika, który zwracał się do Rosjan w ich języku.
Sakiewicz: Tusk pozwolił Putinowi zabić Kaczyńskiego
Poniedziałkowy materiał pojawił się zaledwie dzień po tym, jak redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz w TVP Info oskarżył Tuska i współudział w śmierci Lecha Kaczyńskiego. – Rząd Tuska zrobił wszystko, co mógł, żeby uzależnić Polskę o rosyjskiego gazu. Tylko przez to, że jeszcze przez dwa lata żył Lech Kaczyński, zanim Tusk pozwolił go zabić Putinowi, nie udało się tych działań podjąć na tyle mocno i na tyle głęboko, że mogliśmy to wszystko w czasie rządów PiS odkręcić – mówił.
Czytaj też:
Przerwa w propagandzie. Przez trzy sekundy rosyjska telewizja mówiła prawdę