Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy zamieściło podsumowanie strat, jakie Rosjanie ponieśli na Ukrainie od 24 lutego. Z informacji wynika, że do 18 marca rosyjska armia straciła około 14,4 tys. żołnierzy (oprócz zabitych do tej liczby włączają się ranni i wzięci do niewoli), 466 czołgów, 1470 bojowych pojazdów opancerzonych, 213 systemów artyleryjskich, 72 wyrzutni, 44 systemy obrony przeciwlotniczej, 95 samolotów oraz 115 helikopterów i wiele innego sprzętu.
W środę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że w sumie 40 proc. jednostek wroga walczących w wojnie na Ukrainie zostało zniszczonych lub utraciło zdolność bojową.
Strona rosyjska rzadko informuje o swoich stratach poniesionych w wojnie. Ostatnie dane na ten temat podała 2 marca. Rosyjski resort obrony przekazał wtedy, że zginęło 498 żołnierzy, a ponad 1597 zostało rannych.
Wywiad USA: Przytłaczające straty Rosji
Amerykański wywiad szacował niedawno, że w ciągu blisko trzech tygodni działań zbrojnych na Ukrainie zginęło około 7 tysięcy rosyjskich żołnierzy. To więcej niż łączna liczba żołnierzy amerykańskich zabitych w ciągu 20 lat w Iraku i Afganistanie. Liczba zgonów Rosjan została oszacowana na podstawie doniesień medialnych, ukraińskich oficjalnych danych (prawdopodobnie zawyżonych), rosyjskich oficjalnych danych (prawdopodobnie znacznie zaniżonych), zdjęć satelitarnych i uważnej analizy poszczególnych materiałów filmowych z pola bitwy.
Do administracji prezydenta Bidena trafił też raport, który opisywał żołnierzy zostawiających swoje pojazdy i uciekających do lasu.
– Straty tego typu wpływają na morale i spójność jednostek, zwłaszcza że żołnierze nie rozumieją, dlaczego walczą – skomentowała te dane urzędniczka do spraw Rosji i Ukrainy w administracji prezydenta Obamy.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Wywiad USA informuje o „oszałamiających” stratach Rosji. „Żołnierze nie rozumieją, dlaczego walczą”