Pogoda mogła zaskoczyć mieszkańców Władysławowa. Po kilku ciepłych i słonecznych dniach, środowy poranek przyniósł solidny powiew zimy, a na drogach pojawiła się warstwa śniegu. Szok mogła wywołać nie tylko nagła zmiana aury, ale również widok małej foki próbującej przedrzeć się przez zaśnieżoną ulicę.
Władysławowo. Foka w opałach
Młodą fokę w opałach w środę około godziny 6:30 rano zobaczył jeden z mieszkańców Władysławowa. Naoczny świadek przekazał redakcji TVN Meteo, że zwierzę po wydostaniu się z morza kierowało się w stronę zatoki.
Ponieważ ulica nie jest odpowiednim miejsce dla foki w każdym wieku, na miejsce wezwano patrol Straży Miejskiej. To oni udzielili pierwszej pomocy potrzebującemu zwierzęciu. Następnie opiekę nad nią przejęło helskie fokarium.
„Dziś padał śnieg, a we Władysławowie został znaleziony foczy maluch, który wyszedł na ulicę. Jest już pod naszą opieką w Helu, a nasz ośrodek już pęcznieje w fokach” – przekazało fokarium w mediach społecznościowych.
To nie pierwszy foczy maluch, jaki w ostatnich dniach trafił pod opiekę placówki. We wtorek do placówki przyjechała foka znaleziona w Jastarni. Z kolei 26 marca fokarium informowało o przyjęciu aż czterech foczych pacjentów. Każdy z nich otrzyma odpowiednią opiekę medyczną, a kiedy ich stan odpowiednio się poprawi, wrócą na wolność.
Przypominamy, że w Bałtyku występują trzy rodzaje fok: foka szara, obrączkowana i pospolita. Wszystkie są objęte ochroną.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport