Wizyta Dudy w Watykanie. Ks. Isakowicz-Zaleski o papieżu: Brakuje nam proroka. Tu nie ma dyskusji

Wizyta Dudy w Watykanie. Ks. Isakowicz-Zaleski o papieżu: Brakuje nam proroka. Tu nie ma dyskusji

Andrzej Duda i papież Franciszek
Andrzej Duda i papież Franciszek Źródło: prezydent.pl
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Watykanie jest bardzo ważna. Przybywa bowiem jako głowa państwa, które w bezprecedensowy sposób przyjęło w parę tygodni ponad dwa miliony uchodźców wojennych. Papież Franciszek musi zająć wobec tego jednoznaczne stanowisko. (...) Brakuje nam proroka, który powie, że czarne jest czarne, a białe – białe. Tu nie ma dyskusji – mówi w rozmowie z „Wprost” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny, historyk Kościoła.

Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Papież Franciszek wzbudził kontrowersje swoją postawą wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Z jednej strony potępia wojnę, z drugiej – jest przeciwnikiem wspierania militarnego Ukrainy.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Brakuje jasnego stanowiska Stolicy Apostolskiej w sprawie wojny. Papież nie mówi, kto napadł na Ukrainę i nie określa, jaki jest charakter wojny. Wojna sama w sobie jest zła, ale przecież jest pojęcie „wojny sprawiedliwej”, z którą teraz mamy właśnie do czynienia.

Ukraińcy bronią się przed agresją i mają prawo walczyć, używać broni, jak Polacy w 1939 roku.

W ostatnich latach zmieniło się stanowisko Kościoła w sprawie wojny. W encyklice „Fratelli tutti” papieża Franciszka jest mowa o rezygnacji z dalszego akceptowania przez Kościół katolicki „wojny sprawiedliwej”.

Pojęcie, zaczerpnięte z dawnej tradycji rzymskiej, zostało później przyjęte przez Kościół, który odróżnia strony konfliktu. Niestety dwa lata temu, we wspomnianej encyklice, papież stwierdził, że każda wojna jest zła, a więc wina leży i po stronie oprawcy jak i ofiary. Ubolewam nad takim podejściem do sprawy, bo co ma zrobić napadnięty? To jakaś utopia.

Źródło: Wprost