Inicjatywa Giertycha ma związek z informacjami z piątkowej "Gazety Wyborczej", która pisała, że działacze Samoobrony m.in. byli asystenci posłów i niedoszli radni pracują w rolniczych agencjach, KRUS i Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Giertych podkreślił, że w LPR nie ma żadnych nominacji "wskazujących choćby na cień nepotyzmu w jej działaniach".
Wicepremier odniósł się także do polityki prorodzinnej rządu. Jak stwierdził, między LPR i PiS jest w tym zakresie "spór merytoryczny". "To co zapowiada wiceminister Joanna Kluzik-Rostkowska jest de facto polityką antyrodzinną" - ocenił lider Ligi.
Rządowy program polityki prorodzinnej przewiduje m.in. stopniowe wydłużenie urlopów macierzyńskich, udogodnienia podatkowe dla rodzin, podniesienie podstawy naliczania składek emerytalnych i rentowych dla osób na urlopach wychowawczych.
Giertych podkreślił, że w swoim programie polityki prorodzinnej LPR "chce na jedno dziecko przeznaczyć nie 200 złotych, ale od 2,5 tys. do 5 tys. złotych rocznie".
Dodał że, kwestie polityki prorodzinnej i solidarnego państwa Liga będzie mocno stawiać przy pracach nad budżetem na 2008 rok.
ab, pap