Władimir Putin pogratulował Viktorowi Orbanowi zwycięstwa jego koalicji w wyborach do węgierskiego parlamentu – podał Kreml.
„Prezydent Federacji Rosyjskiej Putin wysłał telegram gratulacyjny do węgierskiego premiera Viktora Orbana z okazji zwycięstwa kierowanej przez niego koalicji partyjnej w wyborach do Zgromadzenia Narodowego Węgier” – brzmiał komunikat służby prasowej Kremla cytowany przez agencję RIA Novosti. Rosyjski przywódca wyraził przekonanie, że „mimo trudnej sytuacji międzynarodowej” dalszy rozwój stosunków dwustronnych leży w pełni w interesie narodów Rosji i Węgier.
Fidesz został zdecydowanym zwycięzcą wyborów na Węgrzech. Na partię Viktora Orbana zagłosowało 53,1 proc. wyborców, co przekłada się na 135 mandatów. Oznacza to, że premier Węgier będzie rządził krajem po raz czwarty z rzędu. Zjednoczona opozycja uzyskała 35 proc. głosów i zdobyła 56 mandatów.
Wybory na Węgrzech. Orban w szokujących słowach o Ukrainie
Po tym, jak w niedzielę wieczorem 3 kwietnia ogłoszono cząstkowe wyniki wyborów parlamentarnych, Viktor Orban nie krył radości. Ocenił, że zwycięstwo jest tak wielkie, że „widać je z księżyca, a już na pewno z Brukseli”.
Premier Węgier wymienił też siły, które nie były przychylne sukcesowi Fideszu: węgierską i międzynarodową lewicę, brukselskich biurokratów, organizacje i pieniądze pochodzące od George'a Sorosa, międzynarodowe media głównego nurtu oraz prezydenta walczącej z Rosją Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.
W wystąpieniu opublikowanym w nocy z soboty na niedzielę Zełenski oświadczył, że chce „zwrócić się do osoby, która wydaje się nie w pełni rozumieć, co się dzieje, nie tylko na Ukrainie, ale w całej Europie”. Jego zdaniem premier Węgier „jest niemal jedynym w Europie, który otwarcie popiera Putina”, mając na myśli premiera Węgier Viktora Orbana.
Czytaj też:
Wybory na Węgrzech. Ziobro otwarcie kibicował partii Orbana, naraził się na komentarze