Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO stwierdził, że zaczyna się nowa, a zarazem kluczowa faza rosyjskiej inwazji.
Janusz Zemke: Widać już dziś po sześciu tygodniach, że Rosjanie nie osiągają swoich maksymalnych celów, jakimi było podporządkowanie całej Ukrainy, do czego miało prowadzić zdobycie Kijowa i zmiana władz. Widać, że Rosjanie nie mają potencjału, zdolności, by je osiągnąć, dlatego teraz będą chcieli przejąć jak najwięcej terytoriów na wschodzie Ukrainy, doprowadzić do powstania korytarza między Rostowem a Krymem, dlatego walki o Mariupol są dla nich kluczowe. Gdyby Rosjanie odnieśli sukces i zdobyli pas na wschodniej Ukrainie, doszłoby do okrążenia jednostek ukraińskich. Popełnili błąd, chcąc zagarnąć tyle, ile się da. Z takimi zasobami nie mogli wygrać wojny, prowadząc działania na kilku frontach jednocześnie. Teraz próbują opanować sytuację.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.