Wybory we Francji zaplanowano na 10 kwietnia. O przywództwo – oprócz obecnego prezydenta Emmanuela Macrona – będą się ubiegać konserwatywna kandydatka Republikanów Valerie Pecresse, przewodniczący Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon oraz skrajnie prawicowe postacie: liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i publicysta Eric Zemmour.
Wybory we Francji. Wyniki najnowszego sondażu
Wybory we Francji zaplanowano na 10 kwietnia. O przywództwo – oprócz obecnego prezydenta Emmanuela Macrona – będą się ubiegać konserwatywna kandydatka Republikanów Valerie Pecresse, przewodniczący Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon oraz skrajnie prawicowe postacie: liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i publicysta Eric Zemmour.
Wybory we Francji. Wyniki najnowszego sondażu
Początkowo sondaże wskazywały, że Emmanuel Macron ma zdecydowaną przewagę nad pozostałymi kandydatami. Z badania przeprowadzonego przez Kantar Public – Epoka dla dziennika Le Figaro wynika, że potencjalny elektorat Marine Le Pen jest coraz większy. Aktualnie 38 proc. Francuzów nie wyklucza głosowania na Le Pen, a 39 proc. – na obecnego prezydenta Emmanuela Macrona. Walka będzie się toczyć przede wszystkim o głosy wyborców niezdecydowanych, których jest aż 20 proc.
Z analizy przeprowadzonej przez Le Figaro wynika, że w pierwszej turze wyborów na szefową Zjednoczenia Narodowego może zagłosować 21 proc. wyborców lewicy i 68 proc. wyborców prawicy. Podium zamka szef Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon, który może liczyć na około 29 proc. głosów.
Dyrektor generalna Kantar Public France Laure Salvaing podkreśliła, że wyniki najnowszego sondażu pokazują wyraźną i solidną dynamikę na korzyść kandydatki Marine Le Pen. – Często uważaliśmy, że wynik wyborów prezydenckich w 2017 roku był przypadkowy, z wyeliminowanymi w pierwszej turze kandydatami republikanów i socjalistów, ale widzimy, że tamte tendencje potwierdzają się w 2022 r. z coraz większym prawdopodobieństwem meczu rewanżowego pomiędzy Macronem i Le Pen w drugiej turze – wyjaśniła.
Czytaj też:
Masakra w Buczy. Macron: Jest bardzo prawdopodobne, że zostały tam popełnione zbrodnie wojenne