Politycy wspominają Ludwika Dorna. „Odszedł samotny wilk. Nikomu nie jadł z ręki”

Politycy wspominają Ludwika Dorna. „Odszedł samotny wilk. Nikomu nie jadł z ręki”

Ludwik Dorn
Ludwik Dorn Źródło: Newspix.pl
Ludwik Dorn nie żyje. Polityk przez niemal dwie dekady zasiadał w polskim parlamencie. Był też współzałożycielem PiS, wicepremierem oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego. Tadeusz Cymański przyznaje, że Ludwik Dorn był jedną z najciekawszych postaci w Sejmie.
– Typ indywidualisty. Nietuzinkowy, barwny, niezwykle oczytany człowiek. Czytając jego felietony, można było pooddychać świeżym powietrzem. Świetnie wykorzystywał swoją wiedzę, cytatami z literatury sypał jak z rękawa. Kiedyś, przez programem telewizyjnym, w którym obaj braliśmy udział, taki mi wykład na temat Caracali zrobił, że aż mnie zatkało. Jak gąbka chłonął wiedzę i robił ogromne wrażenie, posługując się detalami. Był też tłumaczem, pisał książki dla dzieci – przyznaje w rozmowie z „Wprost” Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.
Źródło: Wprost