Zabronione bomby spadły na dworzec, gdzie tysiące ludzi czekały na ewakuację. Nowa zbrodnia Rosji

Zabronione bomby spadły na dworzec, gdzie tysiące ludzi czekały na ewakuację. Nowa zbrodnia Rosji

Peron dworca w Kramatorsku po ataku Rosjan
Peron dworca w Kramatorsku po ataku Rosjan Źródło: Profil Wołodymyra Zełenskiego na Facebooku
Dwie rakiety z zabronionymi bombami kasetowymi spadły w piątek około południa na dworzec kolejowy w Kramatorsku, gdzie mieszkańcy Donbasu czekali na ewakuację do sąsiedniego obwodu dniepropietrowskiego. Wstępny bilans mówi o ponad 30 ofiarach śmiertelnych i ponad 100 rannych – pisze z Ukrainy korespondentka "Wprost" Karolina Baca-Pogorzelska.

Stacja w Kramatorsku nie będzie mogła prowadzić ewakuacji cywilów. Ale jak ustalił „Wprost” będzie zwiększana możliwość wyjazdu ze Słowiańska.

– Dopóki stacja Kramatorsk będzie zamknięta ze Słowiańska wyruszy pociąg ewakuacyjny nr 45 do Użhorodu. Oczekujemy też na wyjazd pociągu nr 274, 276, 278 i 92 do Lwowa, Czerniowców, Tarnopola i Odessy. Ale na razie czas odjazdu nie jest określony, pociągi odjeżdżają, gdy zostają zapełnione – przekazała nam najnowsze decyzje służba prasowa obwodu dniepropietrowskiego.

Źródło: Wprost