Zełenska o swoich sojuszniczkach. Wymieniła Kornhauser-Dudę

Zełenska o swoich sojuszniczkach. Wymieniła Kornhauser-Dudę

Ołena Zełenska
Ołena Zełenska Źródło: Newspix.pl
Pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska powiedziała, że jej wielkimi sojuszniczkami w koordynowaniu ewakuacji dla ukraińskich matek z dziećmi są Agata Kornhauser-Duda i Brigitte Macron.

Ołena Zełenska udzieliła wywiadu włoskiej stacji RAI. Ze względów bezpieczeństwa pierwsza dama Ukrainy odpowiedziała na pytania pisemnie, a zapis ten opublikowała w piątek włoska agencja informacyjna Ansa.

Zełenska zaznaczyła, że „od pierwszego dnia wojny Ukraina i Polska koordynują działania, by tworzyć specjalne korytarze dla matek i dzieci”. Podkreśliła, ze zarówno żona prezydenta Francji Brigitte Macron jak i żona polskiego prezydenta Dudy to jej „wielkie sojuszniczki”. – Pierwsza spotkała się z ukraińskimi dziećmi w szpitalu. Druga przewiozła nasze dzieci z Polski do Rzymu – powiedziała Ołena Zełenska.

W ten sposób nawiązała do lotu prezydenckiego samolotu z Warszawy do Rzymu 31 marca. Prezydent Andrzej Duda wraz z żoną zabrali na pokład grupę ukraińskich dzieci. Trafiły one do rzymskiego szpitala Bambino Gesu.

Żona prezydenta Ukrainy mimo trwającej wojny pozostała z mężem w kraju. Zajmuje się głównie koordynacją konwojów z uchodźcami z Ukrainy. Niedawno opisała w mediach społecznościowych https://www.wprost.pl/sakcję ewakuacyjną Specjalistycznego Domu Dziecka Kamjanka. Dzieci trafiły przez Polskę do Szwajcarii.

Ołena Zełenska o słowach Rosjan: Chcielibyśmy, żeby to był fake

Pierwsza dama Ukrainy skomentowała też uparte twierdzenia strony rosyjskiej, że w Buczy nie doszło do mordowania ludności cywilnej przez Rosjan. W czwartek w wywiadzie dla brytyjskiego Sky News Dmitrij Pieskow mówił, że zdjęcia z przedmieść Kijowa to „bezczelny fake” i inscenizacja.

– Jakżebyśmy chcieli, by te obrazy były fałszywe – powiedziała Zełenska o tym, jak wiele osób zginęło na przedmieściach Kijowa. –Obrazy z Buczy sprawiają, że nie mam słów. To były śliczne przedmieścia stolicy, zamieszkane przez młode rodziny z dziećmi. Nie pomyślelibyśmy nigdy, że będziemy musieli porównać je do Srebrenicy (masakry ponad 8 tysięcy bośniackich Muzułmanów przeprowadzoną przed oddziały serbskie – red.) – mówiła.

Czytaj też:
Ołena Zełenska: Lepiej być uchodźcą, niż umrzeć