W nocie dyplomatycznej, którą Rosja wystosowała do Departamentu Stanu USA zaprotestowano przeciwko dostawom broni wysyłanym ze Stanów Zjednoczonych na Ukrainę. 13 kwietnia Joe Biden ogłosił zatwierdzenie nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jego wartość to 800 mln dolarów. W skład pakietu wejdą m.in. systemy artyleryjskie, pojazdy opancerzone oraz dodatkowe śmigłowce.
– Nowy pakiet pomocy będzie zawierał wiele z wysoce skutecznych systemów broni, które już dostarczamy, a także nowe zdolności skrojone pod szerszy atak Rosji, którego spodziewamy się na wschodniej Ukrainie – zaznaczył amerykański przywódca.
Wojna na Ukrainie. Rosja pisze do USA
Oficjalnej nocie dyplomatycznej nadano tytuł „O zaniepokojeniu Rosji w związku z masowymi dostawami broni i sprzętu wojskowego dla reżimu kijowskiego”. W dokumencie Rosja wezwała USA do „zaprzestania nieodpowiedzialnej militaryzacji Ukrainy, która pociąga za sobą nieprzewidywalne konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego”. Warto podkreślić, że nota nie została podpisana przez prezydenta Władimira Putina ani innych wysokich rangą urzędników rosyjskich.
Według „New York Times” krok ze strony Rosji świadczy o tym, że amerykańska pomoc dla Ukrainy jest skuteczna i wywołuje niepokój na Kremlu. Współpracownicy Joe Bidena mieli powiedzieć dziennikarzom, że nota nie wywołała niepokoju w Białym Domu. Uwagę zwróciło jedynie zdanie dotyczące „nieprzewidywalnych konsekwencji”. Z ustaleń „NYT” wynika, że Pentagon oraz amerykański wywiad debatują, czy ewentualne próby mogą obejmować sabotaż lub namierzanie transportów broni zanim dostaną się z terytorium NATO na Ukrainę.
Czytaj też:
Rozłam wśród współpracowników Putina? „Pieskow otrzymuje listy z pogróżkami”