Od wielu lat trudno było sobie wyobrazić, że kolejna rocznica powstania w getcie warszawskim może stać się pretekstem do kłótni. Trudna sztuka przełamywania barier ograniczających wyobraźnię udała się w tym roku wojewodzie mazowieckiemu i to na konto Konstantego Radziwiłła trzeba zapisać dewaluację najważniejszych polskich dat. Rzecz bowiem nie tylko w obchodach rocznicy powstania.
Gdzie jesteście, wy, którzy oburzaliście się na włączenie syren alarmowych rankiem 10 kwietnia? Dlaczego teraz nie protestujecie? – pytali retorycznie niektórzy publicyści i politycy, kiedy w Wielkanoc okazało się, że wojewoda mazowiecki kolejny raz chce uruchomić syreny alarmowe.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.