Mer Mariupola wzywa mieszkańców do ewakuacji. „Czekają na was w Zaporożu. Tam jest bezpiecznie”

Mer Mariupola wzywa mieszkańców do ewakuacji. „Czekają na was w Zaporożu. Tam jest bezpiecznie”

Zniszczenia w Mariupolu
Zniszczenia w Mariupolu Źródło: Newspix.pl / Abaca
Wadym Bojczenko przekazał, że transporty z Mariupola wyruszają z trzech punktów w mieście. Jeden z nich położony jest obok Azowstalu. – Czekają na was w Zaporożu. Tam jest bezpiecznie – zwrócił się do mieszkańców. Przekazał też, że z miasta wyjechało już około 200 tysięcy osób.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w środę, że Rosja i Ukraina wstępnie doszły do porozumienia w sprawie utworzenia korytarza humanitarnego z Mariupola. Z komunikatu wynikało, że ewakuacja rozpacznie się o godzinie 14, jednak z miasta nie będą mogli wyjechać mężczyźni i wojskowi. Mer miasta Wadym Bojczenko poinformował, że zbiórki organizowane są w centrum miasta, a także przed jednym z centrów handlowych i niedaleko Azowstalu. Ewakuowani mieszkańcy mają być transportowani w stronę Berdiańska, przez Tokmak do Zaporoża.

– Drodzy mieszkańcy Mariupola, podczas tych długich i niewiarygodnie trudnych dni przeżyliście w nieludzkich warunkach – powiedział Bojczenko. – Byliście w informacyjnej próżni, bez dostępu do jakichkolwiek informacji. Być może słyszeliście różne rzeczy. Ale chcę, żebyście wiedzieli o najważniejszej rzeczy— czekają na was w Zaporożu. Tam jest bezpiecznie – zaznaczył.

Bojczenko przekazał też, że z Mariupola wyjechało łącznie około 200 tysięcy osób, a w mieście pozostawało w ostatnich dniach około 100 tysięcy. Jednak przed wojną w Mariupolu żyło około 400 tysięcy osób. Ukraińskie władze oskarżają rosyjskie wojska, że „dziesiątki tysięcy” mieszkańców wywieziono do Rosji.

Zełenski ma propozycję dla Rosjan. Chodzi o Mariupol

Wcześniej Wołodymyr Zełenski podkreślił, że jest gotów na wydanie rosyjskich jeńców wojennych w zamian za zapewnienie możliwości bezpiecznego wyjazdu cywilów i ukraińskich żołnierzy z Mariupola. Zaznaczył, że sytuacja humanitarna w mieście wciąż się pogarsza. O ewakuację z zapewnieniem gwarancji bezpieczeństwa apelował również dowódca 36. Samodzielnej Brygady Morskiej, która wraz z żołnierzami z Pułku Azow chroni się w hucie Azowstal.

– Strona rosyjska nie odpowiada na propozycje wymiany cywilów i obrońców Mariupola – przyznał w środę Zełenski. – Sytuacja w Mariupolu pozostaje bez zmian. Jest skrajnie trudna. Rosyjscy żołnierze blokują wszelkie próby zorganizowania korytarzy humanitarnych i uratowania ludzi – dodał.

Wstrząsające nagranie z oblężonego Mariupola

Rosjanie wciąż próbują zdobyć Mariupol, jednak opór stawiają im obrońcy miasta, których bastionem stał się teren zakładów Azwostal. Mer miasta Wadym Bojczenko informował, że Rosjanie zniszczyli ponad 90 proc. budynków i zabili dziesiątki tysięcy mieszkańców. Szacunki mówią o ponad 20 tys. ofiar cywilnych, ale ich dokładna liczba jest trudna do ustalenia. Bojownicy z pułku Azow opublikowali na Twitterze wstrząsające nagranie, które pokazuje, jak wygląda sytuacja w mieście.

Widać na nim ciała mieszkańców, które leżą na ulicach, bomby spadające na budynki mieszkalne, zrujnowane i płonące osiedla. „To miasto doszczętnie zniszczone, zbombardowane, spalone i zgwałcone przez rosyjskich okupantów” – opisuje pułk. „Na ulicach są setki trupów. To grzebanie członków rodziny na podwórkach, przedszkolach, ciągłe ostrzeliwanie dzielnic mieszkalnych przez rosyjskich morderców” – czytamy we wpisie.

Równocześnie prawowite władze miasta alarmują o próbach ukrywania rozmiarów zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Mariupolu. Po tym, jak na początku kwietnia wyszła na jaw masakra w Buczy, Irpieniu czy Borodiance w okolicach Kijowa, do Mariupola ściągnięte zostały mobilne krematoria. Bojczenko twierdził, że jest ich nawet 13. Z miasta docierają informacje o przymusowych ekshumacjach, gromadzeniu zwłok i paleniu ciał zabitych Ukraińców.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Rosjanie bombardują ostatni bastion obrońców Mariupola. Azowstal pod ciężkim ostrzałem