W niedzielnych przedterminowych wyborach do sejmiku województwa podlaskiego PiS zdobyło najwięcej - 12 mandatów. PO będzie miała 7 radnych, PSL - 5, zaś Samoobrona oraz Lewica i Demokraci - po 3. LPR, która startowała w bloku wyborczym z PiS i Samoobroną, nie uzyskała żadnego mandatu.
Pojawienie się Putry bez, tak charakterystycznych dla niego, wąsów wywołało ogromne zainteresowanie dziennikarzy i fotoreporterów. Większość z nich było przekonanych, że wicemarszałek Senatu przegrał jakiś zakład polityczny, ale Putra zapewnił, że jest inaczej.
"Powziąłem wewnętrzne postanowienie, że jeśli wygramy z Platformą Obywatelską na Podlasiu, to zgolę wąsy. Dostaliśmy więcej głosów od PO, więc nie pozostało mi nic innego, jak wziąć golarkę i zgolić wąsy" - powiedział.
Wicemarszałek wąsy zapuści, bo - jak przyznał - w domu bez nich go nie akceptują. "Wtedy się mnie boją, a ja też się przyzwyczaiłem do tej miotły, którą mam na twarzy" - powiedział ze śmiechem. "Już za trzy tygodnie będzie wyraźny zarys, a za dwa miesiące będą normalne wąsy" - zapewnił.
Wiceszef klubu PiS Tadeusz Cymański powiedział, że co prawda we wtorek poznał Putrę bez wąsów, ale - jak przyznał - dopiero po chwili. "Wicemarszałek kiwnął do mnie ręką, jakby się chciał spytać, czy go poznaję. Po chwili wahania jednak mi się udało" - podkreślił ze śmiechem Cymański.pap, ss