Wojna na Ukrainie. Ambasador Rosji z żądaniem wobec USA

Wojna na Ukrainie. Ambasador Rosji z żądaniem wobec USA

Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow
Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow Źródło: Newspix.pl
Ambasador Rosji w Waszyngtonie, Anatolij Antonow zażądał od USA, żeby zaprzestały wysyłać broń Ukrainie. Stwierdził, że prowadzi to do „eskalacji sytuacji” i uniemożliwia Rosji „usłyszenie jej głosu”.

Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow był gościem telewizji Rossija-24. Jego słowa cytuje rosyjska agencja informacyjna TASS.

Antonow powiedział, że wsparcie militarne ze strony USA dla Ukrainy nie służy szukaniu „dyplomatycznego rozwiązania sytuacji”.

– Osiemset milionów dolarów – broń (o tej wartości – red.) zostanie przekazana do Kijowa z Waszyngtonu. To ogromna kwota, co nie służy żadnemu poszukiwaniu dyplomatycznego rozwiązania, ani żadnej ugody – mówił Antonow.

– Czy wysłaliśmy notę? (dyplomatyczną – red.). Tak, podkreślaliśmy, że użycie broni przez USA na Ukrainie jest niedopuszczalne i domagaliśmy się zaprzestania tego rodzaju praktyk – powiedział. Ocenił też, że Stany Zjednoczone „starają się podnieść poprzeczkę i eskalować sytuację”.

– Celem jest uniemożliwienie Rosji, jak otwarcie mówią senatorowie (amerykańscy – red.), stania na własnych nogach, uniemożliwienie poszanowania jej interesów lub usłyszenia głosu Rosji – powiedział dyplomata.

Wizyta amerykańskich ministrów w Kijowie. Wsparcie dla Ukrainy

W niedzielę sekretarz Stanu Antony Blinken i Sekretarz Obrony Lloyd Austin spotkali się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wizyta przez cały czas jej trwania była utrzymywana w tajemnicy, wiadomo jednak, że już się zakończyła.

Agencja AP poinformowała, że ministrowie USA ogłosili kolejną pomoc dla opierającej się rosyjskiej inwazji Ukrainy. Blinken i Austin zapewnili Zełenskiego, że USA zapewnią Ukrainie ponad 300 milionów dolarów wsparcia na cele militarne i zatwierdziły sprzedaż amunicji za 165 milionów dolarów.

Czytaj też:
„Podżegają do dalszego rozlewu krwi”. Ambasador Rosji w USA grozi Zachodowi