Brytyjski dziennik „The Times” informuje o śmierci „Ducha Kijowa”. Pilot miał zginąć w połowie marca podczas bitwy powietrznej. Na swoim koncie miał zestrzelone ponad 40 rosyjskich samolotów. Potwierdzono również tożsamość mężczyzny. To 29-letni major Stepan Tarabalka, który miał polec podczas starcia z „przeważającymi” siłami wroga. Wiadomość miały potwierdzić „The Times” niewymienione ukraińskie źródła.
Ukraiński pilot miał żonę i ośmioletniego synka. Tarabalka miał zostać odznaczony pośmiertnie najwyższym ukraińskim odznaczeniem za odwagę (Orderem „Złotej Gwiazdy”) oraz tytułem Bohatera Ukrainy. Hełm i gogle pilota mają zostać wkrótce zostać wystawione do sprzedaży na aukcję w Londynie. Nie podano jednak więcej szczegółów.
Wojna na Ukrainie. „Duch Kijowa” miał zginąć w walce
„Duch Kijowa” swoją sławę zyskał po tym, jak ukraiński rząd opublikował w mediach społecznościowych specjalne nagrania, którego bohaterem był właśnie pilot MiG-a 29. W 40-sekundowym filmie przedstawiono dokonania anonimowego jeszcze wtedy pilota, który zestrzeliwał kolejne rosyjskie maszyny.
Tylko w ciągu pierwszych 30 godzin walk z Rosją miał zestrzelić sześć samolotów, a do 26 lutego miał być odpowiedzialny za likwidację co najmniej 10 wrogich maszyn. „Duch Kijowa” został po swoich działaniach okrzyknięty „bohaterem” i „aniołem stróżem”. Utajnienie tożsamości pilota spowodowało, że wiele osób zaczęło kwestionować, czy „Duch Kijowa” w ogóle istnieje, lub czy za zestrzelania rosyjskich samolotów, które idą na jego konto, nie odpowiada kilka osób.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Bayraktary, Duch Kijowa i kreatywni rolnicy. Wojna na Ukrainie wykreowała wiele symboli