Od kilku dni Rosjanie podkręcają kolejny temat. Tym razem inwazji na Mołdawię. W ślad na przekazem propagandowym Moskwy, wywiady niektórych państw zachodu potwierdzają możliwość agresji. Wielu uprawdopodobnia atak rosyjskimi siłami z Naddniestrza, które swoim wojskowym potencjałem nie stanowią jednak zagrożenia ani dla Ukrainy, ani dla Mołdawii. Oczywiście, w aktualnych politycznych i militarnych uwarunkowaniach.
Zanim przejdę do, moim zdaniem, jedynego możliwego scenariusza wrócę do początku wojny. Zapewne wiele osób zadawało sobie pytanie o bezczynność Rosjan stacjonujących w Naddniestrzu. Przecież z tego kierunku mogło wyjść uderzenie pomocnicze na Mikołajów wtedy, gdy Rosjanie podchodzili pod to miasto.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.