W światowych mediach od lat mnożą się spekulacje o tym, na co może chorować Władimir Putin. Jednym z podejrzeń była poważna choroba kręgosłupa. Już w 2012 roku Reuters zauważał, że Władimir Putin utykał podczas publicznych wystąpień, a później odwołał wizytę w Kazachstanie. Przez pewien czas nie pojawiał się publicznie. Austriacki dziennik „Kurier” twierdził, że Putin był wtedy pod opieką jednego z wiedeńskich ortopedów. Jednak rzecznik Kremla dementował wszystkie doniesienia, przekonując, że rosyjski przywódca jest „absolutnie zdrów”, o czym miał świadczyć fakt, że „uściskiem dłoni złamałby kości”.
Na początku 2014 roku pojawiły się nowe doniesienia o nowotworze rdzenia kręgowego, a kilka miesięcy później świat obiegły pogłoski, że rosyjski przywódca choruje na raka trzustki. „The New York Post” twierdził nawet, że stan Władimira Putina jest na tyle poważny, iż zostały mu tylko trzy lata życia. Choć tak daleko idąca hipoteza amerykańskiego tabloidu się nie potwierdziła, to jednak w kolejnych latach dalej mnożyły się domysły, co może dolegać Putinowi. Media donosiły, że od 2017 roku regularnie widywany przy Putinie jest otolaryngolog Aleksiej Szczegłow.