W środę 18 maja Finlandia i Szwecja złożyły – na ręce sekretarza generalnego NATO – formalne wnioski o przyjęcie obu krajów do Sojuszu. Do przyjęcia nowych państw niezbędna jest zgoda wszystkich członków. Tymczasem prezydent Turcji zapowiedział, że jego kraj nie poprze kandydatury Finlandii i Szwecji do NATO.
Dlaczego Turcja nie chce Szwecji i Finlandii w NATO?
Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że w obu państwach schronienie znalazły osoby powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu lub muzułmańskim duchownym Fethullahem Gulenem, który według władz Turcji miał stać za nieudanym zamachem stanu w kraju, do którego doszło w lipcu 2016 roku.
– Jesteśmy wrażliwi, ponieważ bronimy naszych granic przed atakami organizacji terrorystycznych. Sojusznicy z NATO nigdy nie wspierali Turcji w walce z Kurdami – mówił przywódca przed parlamentarzystami rządzącej krajem Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Polityk ponownie podkreślił, że zarówno Szwecja, jak i Finlandia nie zgodziły się na wydanie 33 obywateli.
– A więc nie oddajecie nam terrorystów, ale prosicie nas o członkostwo w NATO? NATO jest organizacją działającą na rzecz bezpieczeństwa. Dlatego nie może być zgody, by ta organizacja została pozbawiona bezpieczeństwa – komentował turecki przywódca.
Erdogan o sankcjach na Turcję
Prezydent Turcji przypomniał również, że Szwecja i Finlandia nałożyły sankcje na Ankarę – zakazały eksportu określonych rodzajów uzbrojenia do Turcji po wejściu jej wojsk do Syrii w 2019 roku.
Według „Financial Times” sprzeciw Turcji miał powstrzymać głosowanie w sprawie rozpoczęcia rozmów akcesyjnych. Oznacza to, że na razie nie wiadomo, czy NATO zatwierdzi wnioski Szwecji i Finlandii w ciągu 1-2 tygodni, co zapowiadał Jens Stoltenberg.
Czytaj też:
Rozszerzenie NATO na wyciągnięcie ręki. Wpłynęły dwa wnioski o dołączenie