Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz aresztowania na 30 dni Wiktora Ryżenko – kierownika strefy lądowania, który sprowadzał na ziemię tupolewa 10 kwietnia 2010 roku. Jak przekazała Wprost rzeczniczka prasowa sądu Sylwia Urbańska, wobec drugiego kontrolera Pawła Plusnina sąd nie wydał takiego postanowienia.
W 2020 roku roku Prokuratura Krajowa postanowiła o zmianie zarzutów stawianych kontrolerom lotów ze Smoleńska i Tweru – z nieumyślnego spowodowania katastrofy na działanie umyślne. Prokuratorzy przyjęli wówczas, że podejrzani – zezwalając na zniżanie się samolotu i warunkowe, próbne podejście do lądowania – przewidywali, iż może dojść do katastrofy i się na nią godzili.
Zdaniem biegłych Wiktor Ryżenko źle naprowadził samolot, podawał błędne dane załodze samolotu, utwierdzał załogę, że ta jest na kursie i ścieżce czym przyczynił się do katastrofy. Drugim błędem Ryżenki, zdaniem biegłych, było zbyt późne wydanie komendy o odejściu na drugi krąg.
Antoni Macierewicz: Rosjanie niszczyli dowody
Prowadzący podkomisję smoleńską Antoni Macierewicz stwierdził w ubiegłym miesiącu, że Rosjanie ukrywali i niszczyli dowody, a wspierać miała ich w tym „administracja Donalda Tuska”. – Badania koncertowały się na aspektach technicznych – mówił dalej. Jak dodał, eksplozja była „jednym z możliwych wariantów dramatu smoleńskiego” i „znalazła potwierdzenie w materiale dowodowym”. – Przyczyną techniczną dramatu smoleńskiego były przynajmniej dwie eksplozje, które zniszczyły ten samolot – przekonywał.