Wszystko wskazuje na to, że porozumienie na linii Warszawa- Bruksela w kwestii wypłat unijnych funduszy na Krajowy Plan Odbudowy zostanie ogłoszone w ciągu najbliższych dni. Jak oświadczył we wtorek premier Mateusz Morawiecki, do Warszawy ma niebawem przyjechać szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która oficjalnie ogłosi zielone światło dla KPO.
Apel o poparcie do koalicjantów i opozycji
Przypomnijmy, że aby tak się stało, Komisja Europejska postawiła Polsce trzy warunki: likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformę systemu dyscyplinarnego sędziów oraz przywrócenie do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Ich spełnienie ma zapewnić przyjęcie przez Sejm projektu ustawy prezydenta Andrzeja Dudy.
Głosowanie w tej sprawie już niedługo. Morawiecki zaapelował o poparcie projektu zarówno do koalicjantów z Solidarnej Polski, którzy wcześniej krytykowali inicjatywę Dudy, jak i całej opozycji. – Kompromis wypracowany z Unią w sytuacji i tak realizowanej przez nas reformy wymiaru sprawiedliwości powinien być akceptowalny dla obu stron – tłumaczył premier.
„Nie można przesądzić dzisiaj”
Poseł Grzegorz Schetyna, który w środę był gościem programu „Kopka nad” w telewizji TVN, został zapytany, czy prezydencki projekt ustawy zostanie poparty przez Koalicję Obywatelską. Schetyna tłumaczył, że projekt „nie jest doskonały”, a jego treść może jeszcze ulec modyfikacji, co utrudnia udzielenie jednoznacznej odpowiedzi.
Jednocześnie zapewnił, że jeśli w ocenie jego ugrupowania zmiany w przepisach będą miały wyłącznie kosmetyczny charakter, to o poparciu nie może być mowy.
– To zależy, jaki będzie finał. Jeżeli jeszcze będzie bardziej będzie komplikowała rzeczywistość [nowelizacja prezydenta – red.], Izby Dyscyplinarnej i sądów, nie będzie radykalnej zmiany, będziemy przeciw. To jest oczywiste. Nie można przesądzić dzisiaj (...) Mówiliśmy bardzo twardo: żadnego udawania i żadnych decyzji, które radykalnie nie zmienią tej sytuacji, bo ich nie poprzemy – zapowiedział Schetyna.
„Musimy dzisiaj wspierać trójpodział władzy”
Schetyna ostrzegał, że prezydencka nowelizacja może okazać się „próbą oszukania Komisji Europejskiej”, tj. postawione przez nią warunki nie zostaną w rzeczywistości spełnione. Gdyby ten scenariusz spełniłby się, zdaniem Schetyny Komisja Europejska nie powinna puścić tego płazem
– Tak, uważam, że powinna reagować. Sprawa praworządności, niezależnych i niezawisłych sądów jest krytyczna i kluczowa. I my musimy tego bronić. Musimy dzisiaj wspierać trójpodział władzy – skwitował poseł PO.
Czytaj też:
„Przestrzegam wszystkich". Mocne słowa premiera ws. Krajowego Planu Odbudowy