Na początku swojego tekstu na temat sporu wewnętrznego w koalicji rządzącej „SE” przypomniało słowa Ryszarda Terleckiego, jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Polityk ten mówił o „głupiej flance” Solidarnej Polski, która miała rozsadzić koalicję od środka. Sugerował jej rozpad w sytuacji, w której Ziobro nie poparłby reformy SN, usuwającej Izbę Dyscyplinarną i odblokowującej tym samym miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy.
Kilku polityków Zjednoczonej Prawicy w rozmowach z tabloidem zapewniło, że spór został zażegnany, a w zamian za odpowiednią postawę podczas głosowania partia Ziobry mogłaby obsadzić Bogdana Święczkowskiego na stanowisku prezesa Trybunału Konstytucyjnego po wygaśnięciu kadencji Julii Przyłębskiej w grudniu tego roku. Święczkowski to były prokurator krajowy i zastępca Ziobry jako prokuratora generalnego. Od 16 lutego sprawuje natomiast funkcję sędziego TK.
Doniesienia „Super Expressu” wywołały na tyle duże poruszenie, że z oficjalnym zaprzeczeniem pospieszono na profilu Prawa i Sprawiedliwości na Facebooku. „W związku z nieprawdziwymi doniesieniami należy przypomnieć, że wybór Prezesa Trybunału Konstytucyjnego dokonywany jest zgodnie z art. 194 ust. 2 Konstytucji, Jarosław Kaczyńskie nie ma na ten wybór wpływu, a kadencja obecnej Prezes trwa do końca kadencji sędziego TK” – możemy przeczytać.
Ustawa o Sądzie Najwyższym
W środę 25 maja posłowie zajęli się w Sejmie m.in. zmianami w wymiarze sprawiedliwości. Zaprezentowane zostało sprawozdanie komisji o przedstawionym przez prezydenta RP projekcie ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz poselskim projekcie ustawy o ochronie niezawisłości sędziowskiej i szczególnych zasadach odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej sędziów. To właśnie od przyjęcia tych zmian – w szczególności likwidacji Izby Dyscyplinarnej – zależy uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską.