Czarzasty w programie „Salon Polityczny Trójki” pytany był o ocenę działań niemieckiej lewicy w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę. – Znane jest stanowisko Lewicy w tej sprawie. My jesteśmy partią socjaldemokratyczną w rodzinie partii socjaldemokratycznych. Uważamy, że to co robi w tej sprawie SPD z kanclerzem Scholzem jest skandaliczne – stwierdził jasno.
– Tam jest mała zmiana stanowiska, do tego namawiamy, było zresztą prezydium Partii Europejskich Socjalistów w Polsce, specjalnie zawieźliśmy koleżanki i kolegów na granicę, pokazaliśmy co się dzieje w Przemyślu. Zrobiło to na nich horrendalne wrażenie – przekonywał Czarzasty. – Przesłanie mamy takie: przestańcie się wygłupiać. Absolutnie sankcje są potrzebne, powinny być wprowadzane, wszyscy powinniście natychmiast pomagać Ukrainie – dodawał.
Szef Nowej Lewicy nie daje się nabrać na „przesłanie pokoju” kanclerza Scholza i prezydenta Macrona. – Nie powinno być zgody na pokój, kiedy jeden kraj drugiemu zabiera połowę terytorium – stwierdził. – Macron mówi: oddajmy cześć terytorium. To niech Macron odda kawałek terytorium Francji Rosji. Ciekawe co Francuzi wtedy o nim pomyślą – rzucił.
Czarzasty: Mam odruch wymiotny
– Mam naprawdę odruch wymiotny jak patrzę na takie mizianie się z Rosją i z Putinem w tej sprawie – podkreślał Włodzimierz Czarzasty. Zapewniał, że polska lewica nieustannie apeluje do zachodnich partnerów o opamiętanie w sprawie Ukrainy. – Robimy to bez przerwy, młotkujemy bez przerwy. Wydaje mi się, że zmianę stanowiska Niemiec choćby w części zawdzięcza nam Ukraina – mówił.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Ulga remontowa, tani wynajem i państwowy bank ziemi. Pomysł na 300 tys. mieszkań