„To jest mniejszy problem, niż...”. Balcerowicz skomentował sytuację kredytobiorców hipotecznych

„To jest mniejszy problem, niż...”. Balcerowicz skomentował sytuację kredytobiorców hipotecznych

Prof. Leszek Balcerowicz.
Prof. Leszek Balcerowicz. Źródło: Newspix.pl
W środę ogłoszono kolejną podwyżkę stóp procentowych. Prof. Leszek Balcerowicz skomentował przy tej okazji sytuację kredytobiorców hipotecznych, którym kolejny raz wzrosną raty kredytów. – To jest mniejszy problem, niż problem wielu ludzi, którzy są biedniejsi i nie zaciągali kredytów – tłumaczył w „Faktach po Faktach”.

Przypomnijmy: Rada Polityki Pieniężnej podjęła w środę decyzję o dziewiątej podwyżkę stóp procentowych. Prof. Leszek Balcerowicz, były wicepremier, minister finansów i szef NBP, został zapytany w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24, czy taki krok był konieczny.

Ostra krytyka obecnego prezesa NBP

- To jest naprawa poprzednich złych decyzji prezesa Glapińskiego, polegających na gwałtownej obniżce stóp procentowych do zera i wydrukowaniu stu kilkudziesięciu miliardów złotych, przekazanych koledze Morawieckiemu, żeby rozdać. To podniosło inflację. To był główny czynnik. Do tego dołożyły się czynniki zewnętrzne. Jak inflacja rośnie do kilkunastu procent, a stopy są daleko niższe, to trzeba je podnosić – skomentował Balcerowicz.

Prof. Adam Glapiński został również skrytykowany przez swojego poprzednika za zapewnienia, że nie będzie podwyżek stóp procentowych. – Tego żaden renomowany bank centralny nie zrobi – kontynuował Balcerowicz i dodał, że to także przyczyniło się do wzrostu inflacji. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji rząd powinien również ograniczyć wzrost wydatków publicznych.

„Co najwyżej 13 proc. z masy 2,7 mln może mieć kłopoty”

W dalszej części rozmowy Balcerowicz został zapytany o fakt, że niektórym Polakom nawet dwukrotnie wzrosły raty kredytów hipotecznych. – To jest problem – podsumował prowadzący.

Balcerowicz przekonywał, że skala problemu wspomnianych kredytobiorców jest „wyolbrzymiona”. Powołał się na wyniki badań Forum Obywatelskiego Rozwoju, czyli fundacji założonej z jego inicjatywy.

- To jest mniejszy problem, niż problem wielu ludzi, którzy są biedniejsi i nie zaciągali kredytów, a teraz tracą na inflacji. Bardzo niedobrze jest, jeżeli politycy wybierają sobie jakąś grupę. Proponują rzeczy gorsze od choroby, a w każdym razie szkodzące innym. Weźmy kredyty (...) Żeby podwyżki stóp procentowych ograniczały inflację, one muszą też zadziałać na koszt zaciągania kredytu. Uwaga wielu polityków skupiła się na kredytobiorcach hipotecznych. Z naszych obliczeń FOR wynika, że co najwyżej 13 proc. z masy 2,7 mln może mieć kłopoty – przekonywał Balcerowicz.

„To jest nieuczciwe”

Jego zdaniem, inicjatywy rządu w celu pomocy kredytobiorcom – na przykład tzw. wakacje kredytowe – przyczynią się do pogorszenia sytuacji.

- Co my słyszymy? Żeby zamrażać WIBOR, jakieś egzotyczne pomysły. Już te zapowiedzi (...) przyczyniły się do tego, że akcje banków spadły o 33 proc. W kogo to bije? W akcjonariuszy, w indywidualnych ludzi. To bije także w pozostałości OFE, bo to traci się na wartości. I w tym rachunku, skupionym tylko na demonizacji problemów, wyolbrzymiania problemów wszystkich kredytobiorców giną ludzie. Masy, setki tysięcy ludzi. To jest nieuczciwe – skwitował były szef NBP.

Czytaj też:
Czarne chmury nad spłacającymi kredyty. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję ws. stóp procentowych

Opracował:
Źródło: TVN24