Przypomnijmy: wypłata funduszy unijnych na Krajowy Plan Odbudowy została uzależniona przez Komisję Europejską od wprowadzenia zmian w polskim prawodawstwie, dotyczących praworządności.
Nowelizacja została przyjęta
Najbardziej palącą kwestią była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tę i inne kwestie miała rozwiązać nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt wyszedł z kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
W czwartek, 9 czerwca, nowelizacja drugi raz została poddana pod głosowanie w Sejmie. Posłowie zdecydowali o odrzuceniu większości poprawek Senatu – było ich blisko 30 – i tym samym przywrócili ustawie brzmienie niemal identyczne do tego, jakie wyszło z Sejmu. Teraz akt trafi do podpisu na biurko prezydenta.
Spięcie między premierem i liderem ludowców
Głosowanie przebiegło w burzliwej atmosferze. Mocną przemowę przed zadecydowaniem o losach ustawy wygłosił premier Mateusz Morawiecki, który skrytykował opozycję. Jego zdanie,„Platforma Obywatelska chce głosować przeciwko KPO i pieniądzom dla Polaków”.
– Nad Polską zawisła czarna ruska chmura i dzisiaj, wysoka izbo, jest taki czas, że musimy ze sobą jak najbliżej współpracować, także przy tym bardzo ważnym głosowaniu, które przed nami. I potrzebujemy tej jedności (...) Przynajmniej będziemy wiedzieli komu trzeba podziękować za to, że pieniądze do nas nie docierają – mówił premier.
Do słów premiera ostro odniósł się lider ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Jako polityk mogę pana oceniać, ale jako lekarz muszę pana zdiagnozować. Pan jest patologicznym kłamcą! Proszę o odroczenie obrad, dopóki premier Morawiecki nie podda się terapii. Nie ma dziś głosowania nad KPO. To głosowanie było rok temu i Solidarna Polska była przeciwko. Dziś jest głosowanie. Kto będzie głosował nad odrzuceniem poprawek Senatu, jest przeciwko Polsce! – komentował lider PSL.
Komentarze polityków opozycji…
Równie gorąca atmosfera zapanowała na Twitterze, gdzie politycy skomentowali wynik głosowania. Opozycji politycy nie pozostawili na obozie rządowym suchej nitki. Podkreślali, że – ich zdaniem – przyjęcie nowelizacji w tym kształcie nie odblokuje wypłaty środków na KPO.
„Sejm głosami PiS odrzucił poprawki Senatu do ustawy o Izbie Dyscyplinarnej. Oznacza to że Polska pieniędzy z KPO nie dostanie. Brawo PiS” – napisał Dariusz Rosati, poseł Koalicji Obywatelskiej.
„PiS odrzucając senackie poprawki do ustawy o SN pokazał jak lekką ręką można zrezygnować z miliardów z KPO. A dla Polaków i Polek drożyzna i inflacja. Rząd PiS się wyżywi” – wtórowała Kamila Gasiuk-Pihowicz, również posłanka Koalicji Obywatelskiej.
„Bez złudzeń. Ten »dobry znak« w Senacie, kiedy PiS poparł kluczowe poprawki do ustawy o SN był dobrą miną do złej gry. Oni chcą dalej walczyć z KE, by pieniądze z KPO do Polski nie popłynęły i mogli za to winić opozycję. Cynicy” – oceniła Małgorzata Kidawa Błońska, wicemarszałek Sejmu z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
… i komentarze polityków Zjednoczonej Prawicy
Posłowie Zjednoczonej Prawicy zwracali natomiast uwagę na zachowanie niektórych posłów opozycji w trakcie przemowy premiera.
„Premier zabiera głos ws. wojny na Ukrainie, inflacji, KPO, o co opozycja przecież ciągle wnioskuje. Ale nie potrafią wysłuchać w spokoju premiera Morawieckiego – wrzeszczą, skandują, zagłuszają. To nawet nie gimbaza, raczej piaskownica…” – napisał Łukasz Schreiber, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
„Przed chwilą z mównicy sejmowej szef PSL, w daremnej próbie bycia złośliwym wobec premiera, naśmiewał się z terapii. To skandaliczne stygmatyzowanie osób, często w dramatycznej sytuacji życiowej, które korzystają z tego typu pomocy. Prezes Kosiniak-Kamysz powinien przeprosić!” – apelował Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie wystarczy. I prezes SN chce kolejnej zmiany w sądownictwie