Uciekają przed wojną. Afera na granicy Ukrainy i Polski

Uciekają przed wojną. Afera na granicy Ukrainy i Polski

Przejście graniczne polsko-ukraińskie Zosin-Uściług, zdjęcie ilistracyjne
Przejście graniczne polsko-ukraińskie Zosin-Uściług, zdjęcie ilistracyjne Źródło: Newspix.pl / Karol Serewis
Do Polski z Ukrainy wjechało 432 tys. mężczyzn z zakazem wyjazdu z kraju w związku z wojną. Jednym z problemów jest korupcja ukraińskich strażników granicznych. Skalą zjawiska zszokowany jest Tomasz Siemoniak.

Ukraiński wywiad poinformował pod koniec maja o zatrzymaniu strażników granicznych, którzy po przyjęciu łapówek w wysokości od 3 do 5 tys. dolarów pozwalali opuścić kraj osobom z zakazem. Chodzi o nałożony w dniu wybuchu wojny na Ukrainie nakaz obejmujący z małymi wyjątkami mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat, który wymaga na nich obronę Ukrainy. Informacja o zatrzymaniu została szybko zdjęta.

Sprawą zainteresowała się „Rzeczpospolita”. Rzecznik Straży Granicznej Anna Michalska podkreśliła, że od 24 lutego do 7 czerwca do Polski z Ukrainy dotarło 432 tys. mężczyzn z ukraińskim obywatelstwem w wieku od 18 do 60 lat. Dane te nie były przekazywane służbom z Ukrainy. Takich informacji w kontekście wyjazdu przez Mołdawię czy Rumunię nie posiada z kolei Frontex.

Wojna na Ukrainie. Część mężczyzn nie chce bronić ojczyzny

Zjawiskiem zszokowany jest były minister obrony narodowej. – Ta skala korupcji i nieszczelności systemu jest wielokrotnie większa, niż można było przypuszczać. Dane pokazują, że to proceder masowy – powiedział Tomasz Siemoniak. „Rz” podkreśliła, że skala problemu nie dotyczy jedynie ukraińskich pograniczników.

Wniosek o PESEL w Polsce złożyło jedynie 5,1 tys. mężczyzn od 18. do 65. roku życia. Poseł Lewicy Wiesław Szczepański tłumaczy, że wielu nie chce, aby wyszło na jaw, że nie spełniają obowiązku wobec swojej ojczyzny. – Wina leży wyłącznie po stronie ukraińskiej. My nie mamy żadnych sankcji wobec osób, które uciekają przed wojną, chociaż powinny one walczyć. Polska Straż Graniczna nie może blokować wjazdu nikomu, kto ma ważny paszport – dodał polityk.

Czytaj też:
Ukraiński sąd „aresztował” kamizelki kuloodporne z Polski

Źródło: rp.pl