Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: PiS rusza w Polskę. Pan też już planuje kampanię przed przyszłorocznymi wyborami?
Paweł Kukiz: Po pierwsze, żeby planować kampanijne objazdy po kraju, trzeba mieć pieniądze na noclegi, wynajęcie sali, itp. Po drugie, potrzebne są media, które te eventy będą nagłaśniały. A ja nie otrzymuje pieniędzy z tytułu subwencji partyjnych zaś media, w ogromnej większości „połapane” z PO lub z PiS, traktują mnie od 2015 jak ciało obce, które należy wykluczyć ze sceny politycznej.
Przez kilka lat mogłem sobie pozwolić na obecność w terenie, ponieważ stać mnie było na zaangażowanie prywatnych pieniędzy, które zarobiłem w czasach rock’n’rolla, ale eldorado finansowe się skończyło.
Choć do dziś część zarobków przeznaczam na proobywatelskie działania, to jednak nie mam ich już na tyle, by finansować kampanię.
Chodzi tylko o pieniądze?
Nie. Nie wiem, czy w ogóle będę startował w kolejnych wyborach a jeśli tak, to w jakiej formule czy konfiguracji. Jeszcze nie podjąłem decyzji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.