„Niedyskrecje parlamentarne”: Kurski wraca do polityki, znalazł następcę? Lewica dogadała się z PiS?

„Niedyskrecje parlamentarne”: Kurski wraca do polityki, znalazł następcę? Lewica dogadała się z PiS?

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Który z ministrów w ostatniej chwili zrezygnował z wyjazdu do Kijowa na polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe? Dla jakiej posady Jacek Kurski chciałby porzucić fotel prezesa TVP? Dlaczego Andrzej Adamczyk zastanawiał się nad odejściem z rządu? O co politycy Koalicji Obywatelskiej mają żal do posłów Nowej Lewicy? O tym i innych sprawach piszemy w najnowszych Niedyskrecjach parlamentarnych.

Na polsko-ukraińskie konsultacje do Kijowa pojechało trzy czwarte rządu. Jak udało się ustalić „Wprost” lista ministrów, którzy mieli jechać na Ukrainę była dłuższa niż lista tych, którzy ostatecznie wzięli udział w konsultacja. Według naszych informacji, do Kijowa miał pojechać minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

– Ziobro był na liście i na chwilę przed zrezygnował – mówi nam osoba z kręgów zbliżonych do rządu. Wychodzi na to, że minister sprawiedliwości bał się jechać do Kijowa.

Jacek Kurski, zdaniem naszych informatorów, chce kandydować do Sejmu. – Chce wrócić do polityki, do władzy. Widać, że prezesura TVP już go nuży – mówi nasz informator. Pytany, kto miałby zastąpić go w fotelu prezesa telewizji mówi: – Kogoś pewnie już przygotowuje na to stanowisko.

Artykuł został opublikowany w 24/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.