Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami we Włocławku skarżył się na stan dzisiejszej opozycji.
– Widziałem Samoobronę w akcji. Przy tym co jest teraz, to jest Wersal. O tym, o czym mówił świętej pamięci Andrzej Lepper, że nie będzie Wersalu, się niestety sprawdziło, ale nie z jego powodu. Z powodu tych, co mamy dzisiaj – mówił. – Wersalu to może nie będzie, ale musimy doprowadzić do tego, żeby reguły przyzwoitości, normalnego języka powróciły. To też jest nasz cel – mówił.
Jarosław Kaczyński kpi z osób LGBT? „Dziwne poglądy. Ja bym to badał”
Potem prezes PiS odniósł się do kłamstw, które ma jego zdaniem głosić opozycja.
– Musimy także doprowadzić, chociaż to może najtrudniejsze, żeby powróciła prawda. Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas w pewnym momencie może powiedzieć, że teraz, do godziny – mówił Kaczyński, spoglądając na zegarek. – Jest w tej chwili wpół do szóstej, byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą – kontynuował.
Sam Kaczyński zaśmiał się w tej chwili, a przez salę przebiegła fala śmiechu.
– Bo przecież Lewica uważa, że tak powinno być i należy tego przestrzegać. Mój szef w pracy dajmy na to, czy nawet moja koleżanka, mój kolega, powinni się do mnie zwracać w formie żeńskiej. Można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda… ja bym to badał, no ale można – dodał Kaczyński, co wywołała kolejną falę śmiechu.
Kaczyński do Tuska: Tak kampanii prowadzić nie można
Następnie prezes PiS odniósł się do Donalda Tuska.
– Ale szanowni państwo, czy można w kampanii wyborczej zapowiadać, że my zakażemy rozwodów, środków antykoncepcyjnych, czy całkowicie zakażemy aborcji? Nie ma ku temu żadnych podstaw – podkreślił. – A przywódca opozycji, można powiedzieć całej opozycji, chociaż niektórzy nie chcą się z tym zgodzić, Donald Tusk on to mówi. Tak kampanii politycznych jednak prowadzić nie można– dodał.
Kaczyński odwołał się też do znaku krzyża, który Donald Tusk uczynił na bochenku chleba na konwencji PO w Płońsku.
– Coś takiego robić w porządku, ale za chwile głosić, że aborcja na życzenie, za chwilę będzie eutanazja, chociaż nikt tego jeszcze nie powiedział i nie sugeruję, ze ktoś to powiedział, bo bym skłamał. Krótko mówiąc, nie można aż tak bardzo oszukiwać – stwierdził Kaczyński, komentując słowa lidera PO sprzed tygodnia.
Czytaj też:
Kaczyński odpowiada na zarzuty o byciu dyktatorem. „Trzeba to powtarzać”