Rafał Trzaskowski potwierdził doniesienia Radia Zet dotyczące rozmowy z cyfrowo podrobionym Witalijem Kliczką. Zapewnił, że poinformował już o wszystkim Wydział do walki z cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji oraz Ambasadę Ukrainy w Polsce. Oszukany został w ten sam sposób, co kilku innych europejskich polityków. Zastosowano technologię Deepfake, polegającą na łączeniu obrazów ludzkiej twarzy przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji.
– Rzeczywiście wszyscy zostaliśmy oszukani, także włodarze Wiednia, Budapesztu, Berlina i Madrytu – przyznał polski polityk. Zapewnił, że jego rozmowa nie dotyczyła żadnych wrażliwych kwestii, choć i tak poinformował o wszystkim służby. – Ta historia zakończy się pozytywnie, wspólnie z merami Berlina, Wiednia, Budapesztu i Madrytu połączymy się z Witalijem Kliczką także po to, żeby zademonstrować solidarność z Ukrainą i pokazać, że razem jesteśmy silni i nie poddamy się prowokacjom – oświadczył.
Co istotne, zaproszenie do wideorozmowy z „Kliczką” pochodziło z oficjalnego adresu kijowskiego urzędu miasta. Władze Budapesztu, Wiednia, Berlina i Madrytu zostały oszukane w ten sam sposób i rozmawiały z takim samym awatarem, którego głos i twarz łudząco przypominały prawdziwego polityka.
Kliczko osobiście dziękował Donaldowi Tuskowi
W marcu tego roku na konwencji PO Witalij Kliczko dziękował byłemu premierowi Polski za okazane wsparcie. – Bardzo ważne jest dla nas wasze wsparcie i wasza pomoc. Dziękuję wam, naszym przyjaciołom, dziękuję Polsce i Platformie Obywatelskiej, a osobiście Donaldowi Tuskowi za wsparcie, za pomoc Kijowowi i Ukrainie. Będziemy dozgonnie wdzięczni za waszą pomoc w naszej walce. Bardzo dziękuję, bracia Polacy – zakończył Kliczko, dodając: „Chwała Ukrainie, chwała Polsce”.
Czytaj też:
Morawiecki w „Politico” ostrzega Zachód: Opieszałość i bierność będą działać na korzyść Putina