Przedstawiciele Zachodu wielokrotnie wyrażali podziw dla postawy Polski wobec tragedii Ukrainy. Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce użył w stosunku do naszego kraju określenia „humanitarne supermocarstwo”.
Warto pamiętać, że wsparcie Polski dla Ukrainy ma charakter wielowymiarowy. To nie tylko otwarcie domów dla milionów uchodźców, ustanowienie ułatwiających im życie nad Wisłą przepisów, różnego rodzaju zbiórki czy lobbowanie za granicą na rzecz Ukrainy.
Ukraińcy chwalą polskie KRAB-y
Warszawa systematycznie przekazuje nad Dniepr pomoc wojskową, aby Ukraińcy mieli czym bronić swojej ojczyzny. Na przykład jedna z ostatnich dostaw objęła kilkanaście polskich armatohaubic KRAB, produkowanych w zakładzie zbrojeniowym Huta Stalowa Wola. Ponadto, Wojsko Polskie przeszkoliło stu ukraińskich artylerzystów w zakresie obsługi KRAB-ów.
Ukraińcy wypowiadają się o polskich armatohaubicach w superlatywach. Przekazany sprzęt brał już m.in. z powodzeniem udział w walkach pod Siewierodonieckiem w połowie czerwca. Doradca ministra spraw wewnętrznych Rościsław Smirnow tłumaczył, że KRAB-y pozwoliły na ustabilizowanie sytuacji, co od razu odczuli Rosjanie.
„Dla Ukrainy liczby wciąż mają znaczenie”
Brytyjska telewizja BBC opublikowała właśnie analizę, dot. zadeklarowanej wielkości pomocy wojskowej przekazywanej Ukrainie. Na pierwszym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone. Łączna wartość zobowiązań tego kraju wobec Ukrainy wyniosła 25,45 mld dolarów.
Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania, która zobowiązała się przekazać pomoc wojskową o wartości 2,53 mld dolarów. Warto jednak dodać, że 30 czerwca rząd w Londynie ogłosił zwiększenie tej kwoty o kolejne 1,2 mln dolarów. Polska zajęła w rankingu trzecie miejsce, deklarując wsparcie Ukrainy o wartości 1,81 mld dolarów.
– Zachód stosunkowo wolno reagował na prośby Ukrainy o ciężkie uzbrojenie. W początkowej fazie wojny istniały obawy o sprowokowanie Rosji, politycy nie docenili też skali ukraińskiego oporu. Z czasem te postawy uległy zmianie, choć wciąż pojawiają się pytania o determinację Zachodu do dalszego wspierania Kijowa. Dla Ukrainy, walczącej o przetrwanie przeciwko przytłaczającym siłom wroga, liczby wciąż mają znaczenie. Ukraina nadal uważa, że nie dostaje wystarczającej ilości broni – ocenił Jonathan Beale, ekspert BBC ds. wojskowości.
Czytaj też:
Szczyt NATO. Andrzej Duda odpowiada Joe Bidenowi. „Wiadomość, na którą czekaliśmy od dawna”