„Niedyskrecje do słuchania”: Rząd dyscyplinuje... sam siebie. Nieskutecznie

„Niedyskrecje do słuchania”: Rząd dyscyplinuje... sam siebie. Nieskutecznie

Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro
Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
W jakim celu rząd przyjął uchwałę o tym, że ministrowie publicznie mają się nie krytykować? Dlaczego ABW nie pomaga zapobiec wyciekowi maili Michała Dworczyka? Czemu prezydent Andrzej Duda nie chce wakacji kredytowych dla wszystkich? Z jakiego powodu Grzegorz Schetyna jest pomijany przez Donalda Tuska? O tym i innych sprawach opowiadamy w najnowszym podcaście Niedyskrecje parlamentarne do słuchania.

O tym, że rząd sam siebie dyscyplinuje i dlaczego nieskutecznie

Na ostatnim posiedzeniu rządu przyjęto uchwałę, że ministrowie nie będą publicznie krytykować działań swoich kolegów-ministrów. Trochę się z tego natrząsał senator Marek Borowski, choć sam kiedyś był w rządzie i dobrze wie, jakie niszczące są publicznie toczone spory ministrów.

Z drugiej strony, to trochę śmieszne, że rząd musi sam siebie dyscyplinować, przyjmując uchwałę w tej sprawie. Prawdopodobnie ma ona zamknąć usta politykom Solidarnej Polski, którzy ostatnio bez ogródek atakują premiera za to, co wynegocjował z Brukselą w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Ale trudno raczej uwierzyć, że poskutkuje. Zresztą sam premier trzy dni później złamał uchwałę, bo stwierdził w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”, iż reforma wymiaru sprawiedliwości po prostu się nie udała.

Źródło: Wprost