Rosyjski żołnierz udowodnił, że Rosja to „stan umysłu”. Nagranie jego szalonej akcji trafiło do sieci

Rosyjski żołnierz udowodnił, że Rosja to „stan umysłu”. Nagranie jego szalonej akcji trafiło do sieci

„Brawurowa” akcja rosyjskiego żołnierza
„Brawurowa” akcja rosyjskiego żołnierza Źródło: X / @Osinttechnical
Do mediów społecznościowych trafiło nagranie, na którym widać, jak rosyjski żołnierz chciał zniszczyć wyrzutnię pocisków S-300. Zdecydował się na osobliwą metodę.

Nagranie pojawiło się na profilu OSINTtechnical na Twitterze. Widać na nim rosyjskiego żołnierza, który chciał rozbroić wyrzutnię pocisków S-300. Rosjanin położył się na ziemi w odległości zaledwie kilkunastu metrów od niej i otworzył w jej kierunku ogień z karabinu maszynowego. W sekundzie nastąpiła ogromna eksplozja. Na nagraniu widać dym i płomienie. Siła wybuchu była tak duża, że akcja prawdopodobnie zakończyła się dla niego tragicznie.

Nagranie zaczęło krążyć po Twitterze i stało się hitem. Internauci nie mieli dla żołnierza litości. W komentarzach przewija się stwierdzenie, że akcja żołnierza to dowód na to, że Rosja to „stan umysłu”.

twitter

Czym jest S-300?

S-300 to rodzina sowieckich, a potem rosyjskich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych o zasięgu do 200 km i pułapie 27 km, w zależności od wersji. System został opracowany do automatycznego namierzania, identyfikowania i zestrzeliwania szybko poruszających się obiektów, takich jak samoloty odrzutowe i rakiety manewrujące (cruise missile). Chociaż system S-300 po raz pierwszy został włączony do służby w 1979 roku, to dzięki modernizacjom, jest uważany, za jeden z najskuteczniejszych systemów tego typu.

System został opracowany w czasach zimnej wojny w Związku Radzieckim do obrony przed samolotami i rakietami NATO. Wykazał się wysoką skutecznością podczas ćwiczeń, ale jego wykorzystanie w prawdziwych konfliktach było minimalne. Rosja rozlokowała systemy S-300 oraz ich następcę S-400 w Syrii po tym, jak ich samolot Su-24 został zestrzelony nad tym krajem.

Sprzęt przekazała m.in. Słowacja

Ukraina otrzymała systemy S-300 od swoich zachodnich partnerów, między innymi od Słowaków. „Ukraiński naród dzielnie swojego suwerennego państwa i naszego także. Naszym obowiązkiem jest pomagać, a nie stać w miejscu i być obojętnym na śmierć ludzi z powodu rosyjskiej agresji” – napisał w kwietniu na Twitterze szef słowackiego rządu Eduard Heger.

Czytaj też:
Wyrzutnie, karabiny i drony. Oto cały sprzęt, który USA postanowiły przekazać Ukrainie