Novak Djoković podczas tegorocznego Wimbledonu pokonał kolejno Kwon Soon-woo, Thanasisa Kokkinakisa, Miomira Kecmanovicia i Tim van Rijthovena, a w ćwierćfinale po długim i wyrównanym boju wyeliminował Jannika Sinnera. Rywalem Serba w półfinale był Cameron Norrie, który także musiał uznać wyższość utytułowanego 35-latka. To 21. wielkoszlemowy triumf w karierze tenisisty i siódmy na brytyjskich kortach.
Zwycięski mecz z trybun oglądał książę William, księżna Kate oraz ich najstarszy syn George. Członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej później spotkali się z Djokovićem żeby mu pogratulować. Niezwykłe spotkanie zostało uwiecznione na nagraniu.
Djoković dał księciu potrzymać puchar
– Jak ci się podobał mecz? – zagadnął księcia George’a tenisista. – Było świetnie – przyznał książę. Djoković miał ze sobą puchar, który wręczył wyraźnie onieśmielonemu George’owi. – Tylko nie upuść – zażartował jego ojciec i uciął sobie pogawędkę z Djokovićem.
Puchar, który jest wręczany zwycięzcom Wimbledonu jest pozłacaną repliką trofeum z 1887 r., znajdującego się w muzeum All England Club. Co prawda jest o 25 proc. mniejsza od oryginału, ale waży około 4,5 kg. Nic dziwnego, że taki ciężar sprawiał kłopot 9-latkowi. Skonsternowany George nie wiedział co zrobić. - Jest trochę ciężki - powiedział.
Na szczęście na pomoc przyszła mu mama i nie doszło do żadnego wypadku.
Czytaj też:
Novak Djoković i Nick Kyrgios wdali się w dyskusję. Efekt jest zaskakujący