Wydłuża się lista kandydatów na następcę Borisa Johnsona. Kolejne duże nazwisko w grze

Wydłuża się lista kandydatów na następcę Borisa Johnsona. Kolejne duże nazwisko w grze

Liz Truss
Liz Truss Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss dołączyła do wyścigu o schedę po Borisie Johnsonie. Chęć objęcia przywództwa w Partii Konserwatywnej i funkcji premiera zgłosiło już 11 osób.

46-letnia Lizz Truss poinformowała, że będzie ubiegać się o przywództwo w Partii Konserwatywnej, a zarazem stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, w niedzielę w artykule na łamach „The Daily Telegraph”. Ogłaszając swoje plany, obiecała obniżkę podatków „od pierwszego dnia” rządzenia i zapowiedziała utrzymanie twardego stanowiska wobec Rosji. „Będę walczyć w wyborach jako konserwatystka i rządzić jako konserwatystka” – zapowiedziała.

Liz Truss kandydatką na następczynię Borisa Johnsona

W poniedziałek Truss opublikowała w mediach społecznościowych spot inaugurujący swoją kampanię. „Mam jasną wizję naszego kraju i gospodarki – oraz doświadczenie i determinację, aby ją zrealizować” – napisała na Twitterze.

Wśród swoich celów wymieniła „niskie podatki, zdecydowaną kontrolę wydatków, napędzanie wzrostu gospodarczego i dawanie ludziom możliwości osiągnięcia wszystkiego, co chcą osiągnąć, niezależnie od ich pochodzenia”. Zapowiedziała też, że „nadal realizowała możliwości wynikające z brexitu”, będzie „stała w obronie praw kobiet i rygoru w edukacji”, a także „rozwiąże impas, którego źródłem jest protokół regulujący stosunki Irlandii Północnej z resztą Zjednoczonego Królestwa”.

twitter

Truss jest posłanką od 2010 r. i ma ogromne doświadczenie ministerialne. W latach 2014–2016 pełnia funkcję minister środowiska, żywności i spraw wsi w gabinecie Davida Camerona. Następnie do czerwca 2017 r. sprawowała funkcję ministra sprawiedliwości i Lorda Kanclerza, a w latach 2017-2019 była głównym ministrem skarbu państwa w gabinecie Theresy May. W gabinecie Borisa Johnsona była najpierw sekretarzem stanu ds. handlu międzynarodowego, a szefową dyplomacji jest od września 2021. Czasami bywa porównywana do Żelaznej Damy Margaret Thatcher.

11 nazwisk już w grze

Do walki o stanowisko lidera torysów zgłosiło się już 11 kandydatów. Oprócz Truss, start zapowiedzieli były minister finansów Rishi Sunak, obecny minister finansów Nadhim Zahawi, obecny minister transportu Grant Shapps, były minister zdrowia i były minister finansów Sajid Javid, szef komisji spraw zagranicznych w Izbie Gmin Tom Tugendhat, były minister zdrowia i spraw zagranicznych Jeremy Hunt, minister ds. handlumiędzynarodowego Penny Mordaunt, prokurator generalna Anglii i Walii Suella Braverman, była wiceminister ds. wyrównywania szans Kemi Badenoch, podsekretarz stanu w resorcie dyplomacji Rehman Chishti. Prawdopodobnie lista nie jest jeszcze zamknięta. Według BBC nas kandydowaniem zastanawia się też minister spraw wewnętrznych Priti Patel.

W wyścigu nie wystartuje natomiast minister obrony Ben Wallace, który oświadczył, że „wybór nie był łatwy”, ale „skupia się na obecnej pracy i utrzymaniu bezpieczeństwa kraju”. Polityk zyskał na popularności od czasu wybuchu wojny na Ukrainie i był uznawany za jednego z faworytów do objęcia urzędu premiera.

Boris Johnson nikomu nie udzieli poparcia

Ustępujący premier Boris Johnson zapowiedział w poniedziałek, że nie poprze żadnego z kandydatów na swojego następcę. – Nie chciałbym zniszczyć niczyich szans, oferując swoje poparcie – powiedział. – Cokolwiek się stanie i kto przejmie władzę, istnieje wspaniały, wspaniały program do kontynuowania – podkreślił.

Johnson ogłosił rezygnację w ubiegłym tygodniu po niespotykanej dotąd fali odejść członków rządu, jednocześnie informując, że będzie pełnił obowiązki premiera do czasu wyłonienia swojego następcy.

Czytaj też:
Boris Johnson ustępuje w atmosferze skandalu. Oto gwóźdź do politycznej trumny premiera

Źródło: BBC/The Daily Telegraph