Na stronie poufnarozmowa.com pojawiła się kolejna, rzekoma korespondencja pochodząca ze skrzynki mailowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Tym razem autorem maila miał być nieformalny doradca premiera, a wcześniej wiceszef Centrum Informacyjnego Rządu Mariusz Chłopik. Wiadomość miała zostać wysłała 8 kwietnia 2018 r. Współpracownik szefa rządu miał w niej zaproponować, jak otoczenie premiera powinno postępować wobec dziennikarzy 14 kwietnia. W tym dniu w Warszawie odbyła się duża konwencja PiS.
„Podzielimy osoby na Klake i Spin”
„Rozmawiałem z naszym kolegą od malowania samolotów. Przypomniał mi, że podczas debaty PAD (prezydenta Andrzeja Dudy - red.) z Komorowskim, zorganizowana została grupa osób, która dzwoniła w trakcie debaty po dziennikarzach i wywierała wpływ dot. oceny występu PAD na nich” - miał napisać Chłopik. Następnie miał zaproponować takie samo działanie w przypadku wydarzenia 14 kwietnia. „Wydaje mi się, że powinniśmy to zrobić. Prośba o info co sądzicie i kto z Was może być w sobotę. Powinniśmy być w jednym miejscu, myślę że najlepsze będzie PFR” - czytamy. „Dajcie znać, wtedy podzielimy osoby na Klake i Spin”- miał zaznaczyć Chłopik.
Wspomniany jako miejsce spotkania PFR to Polski Fundusz Rozwoju, czyli rządowa spółka. „Jakby co to lokal dostępny” - miał mu odpisać ówczesny szef PFR Paweł Borys.
Wielka konwencja PiS
W czasie konwencji 14 kwietnia 2018 r. premier przedstawił „piątkę Morawieckiego”, czyli pakiet obietnic, na który składały się: „Wyprawka”, czyli 300 zł na każdego ucznia na początku roku szkolnego, obniżenie składek na ZUS dla małych firm, obniżenie podatku CIT dla małych firm z 15 do 9 proc, fundusz na drogi lokalne, oraz wsparcie dla niepełnosprawnych i seniorów. W czasie tego samego wydarzenia wicepremier Beata Szydło zapowiedziała m.in. minimalną emeryturę dla kobiet, które urodziły minimum czwórkę dzieci”,premię dla matek, które szybko urodzą drugie dziecko„ i darmowe leki dla kobiet w ciąży.
Po konwencji politycy PiS ruszyli w trasę po Polsce, co było wstępem do kampanii przed wyborami samorządowymi, które odbyły się jesienią.
Czytaj też:
„Morawiecki poprzez Dworczyka wpływał na Przyłębską”. Będzie wniosek do prokuratury