Jak poinformowała Spółka Wodno-Ściekowa „Swarzewo”, opisywana tutaj awaria polegała na rozszczelnieniu rurociągu tłocznego z pompowni Puck do Oczyszczalni w Swarzewie. Jeszcze tego samego dnia na stronie internetowej sws-swarzewo.pl zapewniono o rozpoczęciu prac związanych z naprawą uszkodzenia oraz ostrzegano przed możliwością przedostania się ścieku do Zatoki Puckiej.
Następnie podano komunikat, którego wszyscy się obawiali. „Informujemy, że zachodzi konieczność zrzutu ścieków do Zatoki Puckiej. Prosimy o niekorzystanie z kąpieliska” – możemy przeczytać na portalu Spółki Wosdno-Świekowej „Swarzewo”. W tym samym dniu dodano, że poradzono sobie z awarią. Zrzutu ścieków nie dało się jednak w żaden sposób cofnąć.
Kąpielisko w Zatoce Puckiej zamknięte
Ratownicy odpowiedzialni za kąpielisko w Pucku po wschodniej stronie falochronu portu jachtowego wywiesili czerwoną flagę. Bezwzględny zakaz kąpieli podtrzymał sanepid, który zbadał stan wody w tym miejscu. „Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pucku w celu ochrony zdrowia osób przebywających w kąpielisku w Pucku wprowadził tymczasowy zakaz kąpieli, do czasu uzyskania wyników badań wody w kąpielisku, tj. do dnia 20 lipca 2022 roku” – czytamy w oświadczeniu.
Zrzut ścieków w Zatoce Puckiej. Policja prowadzi śledztwo
Sprawie przygląda się także policja. – Śledczy przesłuchają teraz pracowników oczyszczalni. Policjanci prowadzą czynności w związku z spowodowaniem zanieczyszczeń w przyrodzie. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – przekazał portalowi nadmorski24.pl mł.asp. Łukasz Brzeziński z puckiej komendy.
Czytaj też:
Kraków. Tymczasowy zakaz pływania w popularnym kąpielisku