Dowódca jednego z czeczeńskich oddziałów był gościem propagandowego programu „60 minut”, który na antenie Rossija 1 prowadzi Olga Skabiejewa. Apti Alaudinow stwierdził, że Rosjanie toczą na Ukrainie „świętą wojnę przeciwko LGBT i Antychrystowi”. Mówił też o swojej nadziei, że wkrótce armia rosyjska zmierzy się z siłami NATO i wyrażał wdzięczność za to, że żyje w Rosji rządzonej przez Władimira Putina.
– To człowiek, który nie zaakceptował tak zwanych europejskich wartości. Tak naprawdę to są szatańskie wartości – stwierdził. – Nie jesteśmy pod flagami LGBT i dopóki on żyje, nie będziemy pod tymi flagami – mówił dalej.
Alaudinow nazywał też amerykańską demokrację „głównym wrogiem ludzkości” i stwierdził, że USA, Europa i NATO noszą w sobie „wszystko, co jest satanistyczne” i są „armią antychrysta”. – Europa upadnie, Ameryka upadnie – groził. I dodał, że wtedy Zachód będzie „błagał” Rosję o przebaczenie.
Rosyjska propaganda groziła Lechowi Wałęsie
Wcześniej w programie „60 minut” na antenie Rossija 1 rosyjscy propagandyści mówili, co musi się stać, by wojska Federacji Rosyjskiej wkroczyły do Warszawy. Wtórowała im, jak zwykle, prowadząca program Olga Skabiejewa. Natomiast politolog Michaił Markełow bez ogródek mówił o zabijaniu polityków i „likwidacji całego kierownictwa” Ukrainy. W ostatnim wydaniu propagandowego programu również pojawił się polski wątek.
Rosjanie byli oburzeni wywiadem Lecha Wałęsy we francuskiej telewizji, w którym stwierdził, że trzeba „wymusić zmianę ustroju, albo zorganizować powstanie narodów” w Rosji. Wałęsie grożono wysłaniem noty do Interpolu, a także porwaniem i więzieniem. Skabiejewa uznała, że Wałęsa „objawił się prawdziwym nazistą”. – Wystąpił z godną Hitlera inicjatywą, proponując skrócenie populacji Rosji do 50 milionów ludzi. Czyli prawie trzykrotnie – stwierdziła.
Czytaj też:
„5 milionów dolarów za głowę Wałęsy”. Były prezydent deklaruje gotowość wizyty w Moskwie