Gdyby USA miały w związku z propozycją Putina ws. tarczy antyrakietowej zrezygnować z planowanej stacji radarowej w Czechach, mogłaby być to próba rosyjskiego prezydenta, aby ponownie uczynić Europę Środkową strefą rosyjskich wpływów - ocenił czeski premier.
Topolanek uważa jednak za przełom gotowość prezydenta Rosji do rozmów z prezydentem USA George'em W. Bushem na temat spornego systemu.
Putin spotkał się z Bushem przy okazji szczytu państw G8, siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata i Rosji, który odbywa się w niemieckim Heiligendamm nad Bałtykiem. Rosyjski prezydent zaproponował Stanom Zjednoczonym wspólne wykorzystanie stacji radarowej w Azerbejdżanie jako ochrony przeciwko irańskim rakietom. Oznajmił, że wówczas byłaby nieopotrzebna planowana instalacja antyrakietowa w Polsce i Czechach.
pap, em