W Phnom Penh, stolicy Kambodży, trwa obecnie spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ang. Association of South-East Asian Nations, skrót. ASEAN).
Ławrow kolejny raz usprawiedliwiał napaść na Ukrainę
W wydarzeniu bierze udział także szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Podczas przemówienia, które wygłosił w piątek, 5 sierpnia, mówił m.in. o wojnie na Ukrainie.
Z ust Ławrowa nie padło jednak ani razu określenie „wojna”. Zamiast niego używał terminu „operacja specjalna”, którym rosyjska propaganda konsekwentnie nazywa napaść na suwerennego sąsiada.
Minister spraw zagranicznych Australii ostentacyjnie wyszła z sali
Wystąpienie Ławrowa spotkało się ze zdecydowaną reakcją jego australijskiej odpowiedniczki Penny Wong. Minister opuściła salę posiedzeń, aby zaprotestować przeciwko wygłaszanym kłamstwom.
– Minister Wong nie mogła siedzieć na sali w czasie próby usprawiedliwiania przez ministra Ławrowa mordowania niewinnych Ukraińców – skomentował rzecznik prasowy szefowej MSZ Australii.
„Niesprowokowana, niesprawiedliwa i nielegalna inwazja na Ukrainę”
To nie pierwsza sytuacja, gdy zaprotestowała przeciwko tragedii mieszkańców Ukrainy. Podczas spotkania szefów dyplomacji państw grupy G20, które odbyło się na początku lipca na indonezyjskiej wyspie Bali, Wong wygłosiła potępiające Rosję oświadczenie.
– Rosyjska, niesprowokowana, niesprawiedliwa i nielegalna inwazja na Ukrainę jest przyczyną niewypowiedzianych ofiar śmiertelnych i szkód. Jest nie tylko głównym powodem globalnego kryzysu żywnościowego i energetycznego, wywołującego spustoszenie w naszych gospodarkach i spychającego miliony osób na świecie w stan poważnego niebezpieczeństwa żywnościowego. To także poważne nadużycie zaufania. I do wszystkich narodów należy pociągnięcie do odpowiedzialności lub koszty poniesiemy wszyscy – mówiła polityk.
Warto dodać, że władze Australii nie ograniczyły się do werbalnego potępienia Rosji. Nałożyły na nią szereg sankcji, m.in. zakaz eksportu rud aluminium i różnego rodzaju towarów, ograniczenia w podróży dla obywateli rosyjskich czy 35-procentowe cło na cały import z tego kraju.
Czytaj też:
Siergiej Ławrow przymila się do Chin. Mówi o wizycie Nancy Pelosi na Tajwanie