Nie żyje dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie. Zmarł w Tatrach

Nie żyje dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie. Zmarł w Tatrach

Horska Zachranna Służba podczas akcji w Tatrach
Horska Zachranna Służba podczas akcji w Tatrach Źródło: hzs.sk
Słowacy poinformowali w piątek o śmierci w Tatrach polskiego turysty. Okazało się, że to Marcin Jaroszewski, dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie.

5 sierpnia Horska Zachranna Służba, słowacki odpowiednik TOPR, poinformowała o wypadku z udziałem polskiego turysty po tamtejszej stronie Tatr. Polska turystka zadzwoniła pod numer alarmowy z prośbą o pomoc. Jej partner spadł w przepaść w okolicy Doliny Wielickiej nad Śląskim Domem. Początkowo kobieta nie była w stanie wysłać lokalizacji ani powiedzieć, jak doszło do zdarzenia i w jakim stanie znajduje się 46-latek.

Ostatecznie Polsce udało się wysłać lokalizację, co znacznie przyśpieszyło akcję. Na miejsce w rejon Ponad Ogrodu Turni skierowano ratowników. Niestety, nie udało im się uratować mężczyzny. Jak się okazało, para schodziła w trudnym terenie bez zabezpieczenia i 46-latek się pośliznął. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do kostnicy w Starym Smokowcu.

Nie żyje Marcin Jaroszewski

„Super Express” poinformował, że mężczyzną okazał się Marcin Jaroszewski, dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie i astrofizyk. W poniedziałek w Słowacji miała się odbyć sekcja zwłok mężczyzny, a potem ciało miało zostać sprowadzone do Polski. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska skomentowała, że „wszyscy są wstrząśnięci” tragedią. Mimo okresu wakacyjnego przygotowywane jest wsparcie psychologiczne dla uczniów i nauczycieli.

„Z Himalajów kłamstwa, hipokryzji i bezprawia przeniosłem się na jakiś czas w Tatry. Po rocznej dawce adrenaliny od PiS potrzebuję wyciszenia na ścianach Gerlacha. Widok spod uskoku Małego Wielickiego Szczytu na Małą Wysoką, Baniastą Turnię i Staroleśną” – brzmiał ostatni wpis Jaroszewskiego w mediach społecznościowych zamieszczony 25 lipca.

Źródło: SE.pl