9-letnia Lilia Valutyte 29 lipca została zaatakowana przez nożownika w Bostonie w Anglii. Zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Teraz jej rodzina chce postawić pomnik z podobizną dziewczynki w centrum Bostonu, w pobliżu Fountain Lane – miejsca, w którym została znaleziona. W internecie trwa zbiórka funduszy na ten cel.
Przyjaciółka rodziny opisała Lilię jako „pięknego anioła”. – Lilia była pięknym aniołem, była dość cicha i uwielbiała tańczyć – powiedziała. Pomnik, który ma zostać wzniesiony, przybierze właśnie postać anioła z twarzą 9-latki. – Chcielibyśmy, aby ten pomnik był symbolem pokoju i światła, aby każdy mógł przyjść i przypomnieć sobie, jak cenne jest życie człowieka – mówią bliscy dziewczynki.
Morderstwo w biały dzień
Relacje świadków wskazują, że dziewczynka została zaatakowana przez sprawcę, kiedy bawiła się ze swoją młodszą siostrą przed domem. Podejrzewany w sprawie jest 22-letni Deividas Skebas. Mężczyzna został aresztowany 200 metrów od miejsca zdarzenia, ale jego motywy nadal nie są znane.
– Nagle wybiegł człowiek, którego szukali, a policjanci zaczęli wyskakiwać z domu, który przeszukiwali. Wskoczyli do wozów i rozpoczął się pościg. Wygląda na to, że mężczyzna biegł przez ogród na tyłach, a następnie próbował uciec do parku – relacjonował moment zatrzymania w rozmowie z „The Sun” jeden ze świadków. Oskarżony o zabójstwo stanie przed sądem 19 września.
facebookCzytaj też:
Na Podlasiu postawili żydom pomnik. „Ludzie mieszkają na grobach. Przy każdym kopnięciu ziemi, wyłażą kości”