Od kilku dni głównym tematem debaty publicznej jest skażenie Odry. – Chcę powiedzieć, że ten dramat ekologiczny, który się dzieje, jest bardzo poważny. Jest ogromnym zadaniem dla całego państwa, dla wszystkich służb, które mają do wykonania swoje zadania w związku z tą ekologiczną katastrofą – powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim. W związku ze sprawą premier podjął decyzję o natychmiastowej dymisji szefa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz szefa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.
Komendant główny policji wyznaczył nagrodę dla osoby, która wskaże lub pomoże namierzyć sprawców. – Najprawdopodobniej to człowiek jest przyczyną tego zjawiska. To jest albo nieodpowiedzialność, albo usuwanie jakichś ścieków w sposób nieuprawniony. Policja prowadzi postępowanie razem z prokuraturą. Komendant główny policji dzisiaj wyznaczył nagrodę za pomoc w wykryciu sprawców tej katastrofy ekologicznej w wysokości jednego miliona złotych – poinformował Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA.
Skażenie Odry. RMF FM: Znaleziono dwie beczki z nieznaną substancją
W sobotę 13 sierpnia w godzinach wieczornych minister klimatu i środowiska za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała najnowsze informacje w sprawie. „Państwowy Instytut Weterynaryjny zakończył badania ryb na obecność metali ciężkich. Wykluczył metale ciężkie jako powód śnięcia ryb. Trwają dalsze analizy” – napisała Anna Moskwa na Twitterze.
Dzień później, ok. godz. 16:00, RMF FM poinformowało, że z Odry, w miejscowości Czelin w powiecie gryfińskim w województwie zachodnio-pomorskim, wyłowiono dwie beczki z niezidentyfikowaną substancją. Wspomniana rozgłośnia przekazała, że te doniesienia potwierdzają zachodniopomorscy funkcjonariusze. Przedstawiciele służb nie udzielają więcej informacji w sprawie. Na miejscu trwa akcja strażaków.
Czytaj też:
Katastrofa na Odrze. „Spodziewam się, że Niemcy wystąpią o gigantyczne odszkodowanie”