Alkohol w Japonii jest dostępny na każdym kroku. W barach, sklepach, a nawet samoobsługowych automatach. Zaraz po zakupie można przejść do konsumpcji, bo picie w miejscach publicznych jest dozwolone. Nikogo nie szokuje spacer z butelką wina czy popijanie w wagonie metra.
Najpopularniejsze jest piwo. W pubach zwyczajowo to od niego zaczyna się wieczór. W sklepie można je kupić w małych, 135-mililitrowych puszkach. Takie piwne małpki. Nalewki są sprzedawane nawet w słoikach. Tanie wino – w kartonikach ze słomką.
Wyjście na drinka ze znajomymi z pracy traktowane jest niemal jak część obowiązków służbowych. Kto nie pije – naraża się złym językom. Zwłaszcza, gdy alkohol proponuje przełożony.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.