- To specyficzne i delikatne śledztwo. Przesłuchania są bardzo trudne - mówi Paweł Nowak, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa- Żoliborz. Do niektórych kobiet prokuratura dotarła dzięki informacjom przekazanym przez ich znajomych, którzy wiedzieli, że utrzymywały kontakty seksualne z Kameruńczykiem.
Molowi, najbardziej znanemu w Polsce uchodźcy politycznemu, grozi też utrata prawa do azylu politycznego w Polsce. W wyniku dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego w Afryce gazeta ustaliła, że Mol sfałszował swoją heroiczną biografię i nigdy nie siedział w afrykańskim więzieniu.
- Natychmiast, gdy będzie akt oskarżenia, wystąpimy o przesłuchanie Simona Mola - zapowiada Jan Węgrzyn, szef Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców. Trwa sprawdzanie czy Kameruńczyk wyłudził azyl polityczny.
pap, ss