Rewizja w posiadłości Trumpa. Sąd nakazał ujawnić dokument. Jest jedno „ale”

Rewizja w posiadłości Trumpa. Sąd nakazał ujawnić dokument. Jest jedno „ale”

Były prezydent USA Donald Trump.
Były prezydent USA Donald Trump. Źródło: noamgalai/shutterstock.com
Sąd nakazał prokuraturze odtajnić dokument, który umożliwił przeprowadzenie rewizji w posiadłości Donalda Trumpa na Florydzie. Dokument zostanie jednak ujawniony w okrojonej formie.

W poniedziałek, 8 sierpnia, agenci Federalnego Biura Śledczego przeszukali Mar-a-Lago, tj. rezydencję byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie. Przeszukanie zakończyło się wyniesieniem z rezydencji ponad dwudziestu pudeł.

Opatrzone klauzulami dokumenty rządowe

Rewizja była elementem prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, w którym Trump jest podejrzewany m.in. o „umyślne zatrzymanie informacji dotyczących obrony narodowej”.

Jak już wcześniej informowaliśmy, w pudłach znajdowały się dokumenty, w tym 11 zestawów dokumentów oznaczonych jako „poufne”, „tajne” i „ściśle tajne”, a także „informacje na temat prezydenta Francji”.

Spór o legalność działań Trumpa

Oznacza to, że muszą być przechowywane wyłącznie w ściśle oznaczonych obiektach rządowych. Trump miał nielegalnie zabrać te dokumenty z Białego Domu, gdy ustępował on z urzędu prezydenta.

Reprezentujący byłego prezydenta prawnicy twierdzą, że w trakcie sprawowania urzędu skorzystał ze swoich uprawnień i odtajnił odnalezione w Palm Beach dokumenty.

Prokuratura sprzeciwiała się ujawnieniu dokumentu

W czwartek, 25 sierpnia, sędzia federalny na Florydzie Bruce Reinhart wydał decyzję o ujawnieniu dokumentu prokuratury, który stanowił podstawę dokonania rewizji w rezydencji Mar-a-Lago. Wnioskował o to sam Trump.

Prokuratura sprzeciwiała się upublicznieniu liczącego dziesiątki stron dokumentu. Argumentowano, że ujawnienie jakiejkolwiek części może grozić m.in. zniechęceniem świadków do współpracy.

Dokument ujawniony w okrojonej formie

Śledczym udało się jedynie przekonać sąd, by dokument został ujawniony w okrojonej formie, aby ukryć wrażliwe dane. Chodzi np. o tożsamość świadków oraz stosowane w śledztwie metody.

Sędzia tłumaczył, że opinia publiczna powinna poznać przesłanki, które uzasadniały konieczność dokonania rewizji oraz dotychczasowe efekty postępowania. Prokuratura ma czas na wykonanie decyzji do piątku, 26 sierpnia.

Czytaj też:
Agenci FBI wynieśli wiele dokumentów z rezydencji Trumpa. Część z nich była oznaczona jako „ściśle tajne”

Opracował:
Źródło: The Guardian