Władimir Sołowjow jest jednym z głównym propagandystów Kremla. Regularnie wychwala imperialistyczne zapędy Władimira Putina, popiera inwazję Rosji na Ukrainę i grozi Zachodowi. Często też komentuje bieżące wydarzenia z frontu, posuwając się do absurdalnych stwierdzeń.
Tym razem w programie publicystycznym, nadawanym w państwowej telewizji Rossija 1, prezenter oznajmił, że Adolf Hitler jest „idolem” Olafa Scholza. W osobliwym wystąpieniu przed kamerami propagandysta stwierdził, że kanclerz Niemiec „kompletnie zwariował”. „Jak on może być taki obłąkany” – pytał retorycznie Sołowjow. Aby uczynić swoje tezy „jasnymi”, pokazał zdjęcia Scholza wspinającego się na czołg w czasie wizyty u „swojej banderowskiej szumowiny”, a następnie zestawił je ze zdjęciami Hitlera wchodzącego na czołg. „To właśnie robi Scholz” – stwierdził propagandysta. „On całkowicie podążał za swoim idolem” – przekonywał widzów rosyjskiej telewizji państwowej.
Fragment popisu Sołowjowa udostępnił na Twitterze Francis Scarr z BBC Monitoring. „Czasami nawet mnie szokuje to, co widzę w rosyjskiej telewizji państwowej” – skomentował.
Wizyta kanclerza Niemiec na poligonie
Zdjęcia Scholza na czołgu zostały zrobione w czasie jego wizyty na poligonie wojskowym Putlos w Szlezwiku-Holsztynie, na północy Niemiec. Ukraińscy żołnierze szkolą się tam w obsłudze samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard. Agencja dpa poinformowała, że szkolenie jest częścią finansowanej przez Niemcy dostawy 30 Gepardów na Ukrainę.
– Ci mężczyźni będą bronić swojego kraju. Będą bronić go przed straszliwym zagrożeniem, jakie brutalna agresja Rosji stanowi dla Ukrainy – mówił Olaf Scholz. Kanclerz Niemiec zapewniał, że jego rząd będzie nadal wspierał Ukrainę i dostarczał sprzęt wojskowy.
Czytaj też:
Skandaliczne słowa rosyjskiego dziennikarza o Polakach. „To są naprawdę paskudne stworzenia”