Jacek Sutryk wyśmiał podopiecznego MOPS-u. Mężczyzna zabrał głos: Prezydent Wrocławia mija się z prawdą

Jacek Sutryk wyśmiał podopiecznego MOPS-u. Mężczyzna zabrał głos: Prezydent Wrocławia mija się z prawdą

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk Źródło: Shutterstock / DarSzach
Podopieczny MOPS, któremu Jacek Sutryk zaproponował „mniej internetu, a więcej mycia”, oświadczył, że „ktoś daje fałszywe informacje” prezydentowi Wrocławia. Mężczyzna twierdzi, że „nie dostał żadnej oferty”.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk podzielił się na Facebooku informacją, że jest w drodze na Campus Polska Przyszłości, zorganizowany w Olsztynie przez Rafała Trzaskowskiego. Pod postem jeden z podopiecznych wrocławskiego MOPS-u poskarżył się na to, jak jest traktowany. „A ja panie prezydencie Wrocławia nieumyty 22. dzień, przez opiekuna MOPS-u. Jak długo jeszcze p. prezydencie?” – napisał. „I proszę nie szaleć na drodze jak pan Schetyna” – dodał.

Skandaliczny komentarz Jacka Sutryka

Odpowiedział mu sam prezydent. „To proponuję Panie Jerzy mniej internetu, a więcej mycia. Serdeczności posyłam” – napisał Sutryk. Polityk został ostro skrytykowany za swój komentarz. „Skandaliczne, okrutne i po prostu podłe słowa Jacka Sutryka” – oceniła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i zażądała przeprosin dla pana Jerzego.

Z kolei aktywista miejski Jan Śpiewak poinformował, że mężczyzna cierpi na polineuropatie, z czym wiąże się zanik mięśni i uszkodzenie nerwów. „To jest poziom okrucieństwa liberalnych elit. Darwinista społeczny. Do dymisji!!” – wezwał.

Kilka godzin później Sutryk, który przed prezydenturą był dyrektorem MOPS, próbował tłumaczyć się na Twitterze. „Jeśli zostałem źle zrozumiany – bardzo przepraszam tak Pana Jerzego, jak i Państwa: Pan Jerzy jest klientem wrocławskiego MOPS-u i otrzymuje kompleksową opiekę. Jednocześnie w ostatnim czasie nie chciał skorzystać z dodatkowej oferty pomocy, mimo, że wcześniej sam o nią występował. Do tego nawiązywałem w swojej porannej odpowiedzi” – napisał.

Podopieczny MOPS-u: Prezydent Wrocławia mija się z prawdą

We wtorek wrocławski radny Piotr Uhle na prośbę pana Jerzego opublikował „kilka zdań odnoszących się do słów i działań” prezydenta i urzędu. „Prezydent Wrocławia mija się z prawdą” – stwierdził mężczyzna. „Ktoś daje Mu fałszywe informacje, przypuszczam, że to dyr. Świerczewski. Wczoraj b. nieuprzejmie ze mną rozmawiał, nie wsłuchiwał się w rozmówcę, przerywał, nie odpowiedział na istotne pytania (pisownia oryginalna – red.)” – przekazał i poinformował, że „nie dostał żadnej oferty”.

„Chyba że ofertą było: może pan napisać skargę (!!??), nadto gdybym miał kompleksową obsługę nie byłoby tego głośnego zamieszania i byłbym umyty. Nie wiem też z czego zrezygnowałem?” – pyta. „Swoją drogą dziękuję p. Prezydentowi Wrocławia za przesłane serdeczności. Wydaje mi się, iż urzędnik MOPS-u mógł moją sprawę załatwić w 5 minut dopisując w katalogu usługę mycia, ale komuś nie chciało się tak postąpić” – twierdzi pan Jerzy.

facebook

Rady Uhle poinformował też, że skierował do MOPS-u interwencję z wnioskiem o wyjaśnienie, dlaczego pan Jerzy pozostał od trzech tygodni bez opieki i z pytaniem o to, jak ośrodek „zamierza mu pomóc w odzyskaniu wsparcia”.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Opozycja wygrała wakacje, grillowanie Hołowni i poeci w Kancelarii Prezydenta

Źródło: WPROST.pl