We wtorek policja weszła do wydawnictwa 3DOM w Częstochowie, znanego ze skrajnie prawicowych publikacji. Wydaje ono m.in. książki autora omawiającego poglądy rewizjonistów Holocaustu.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prok. Tomasz Ozimek przekazał, że dochodzenie nie dotyczy książek, lecz kubków i koszulek ze sloganem Konfederacji. – Dochodzenie zostało wszczęte przez komendę miejską policji pod koniec czerwca. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła instytucja samorządowa, która zajmuje się funduszami europejskimi – powiedział „Rzeczpospolitej” prok. Ozimek.
Chodzi o hasło „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej”, które znajduje się na kubkach i koszulkach dostępnych w sklepie. Odnosi się ono do słów jednego z liderów tej partii, Sławomira Mentzena, które wygłosił przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. Nazwał je „piątką Konfederacji”. Istnieje podejrzenie, że słowa umieszczone na przedmiotach naruszają przepisy kodeksu karnego zakazujące propagowania faszyzmu i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz rozpowszechniania przedmiotów z taką symboliką.
Przeszukanie w siedzibie wydawnictwa 3DOM. Mentzen komentuje
Sławomir Mentzen jest przekonany, że hasło „nie podpada pod kodeks karny, bo w innym przypadku siedziałby od dawna w więzieniu”. – To śmieszne – mówi „Rz” o przeszukaniu w siedzibie 3DOM. Właściciel wydawnictwa, Tomasz Stala, też jest zaskoczony przeszukaniem. Mówi, że w tej sprawie toczyło się już postępowanie, które zostało umorzone. – Poza tym, moim zdaniem, napisanie, że nie chcemy Żydów i homoseksualistów, jest tym samym, co powiedzenie, że nie chcę zupy pomidorowej. Czy to czyni ze mnie przestępcę kulinarnego? – mówi „Rz” Stala.
Wydawnictwo nieoficjalnie wspiera Konfederację.
Czytaj też:
Mentzen: Wolę pięciu Bąkiewiczów niż jednego Zandberga... Dobrze, dziesięciu